Mam maskotkę, misia w paski, który pamięta czasy z mojego dzieciństwa, oraz zająca, którego moja ciocia Hania kupiła mi z okazji Wielkanocy. Kiedyś, jak była jakaś okazja, kupowałam sobie jajko niespodziankę, obecnie już tego nie robię. Mam sporą kolekcję oryginalnych trolli, w ubrankach, niektórym uszyłam wierzchnie odzienie, bo były nagie, mam tylko jedną podróbkę trolla. W ogóle w moim pokoju są starocie, np. nieruszane na razie płyty winylowe, bo gramofon się zepsuł i kasety magnetofonowe. Mam też stary drewniany kalendarz, z klocków, chyba pamiętający czasy młodości mojej Mamy, który z powodu mojego lenistwa wskazuje tylko datę moich urodzin.
