Jednak okazało się, że Avira wykrywa nim wirusa: BDS/Gendal.17408.C.
Lokalizacja tego pliku: C:\Users\Joanna ...\AppData\Local\Xenocode\Sandbox\Atlas Europy 2009\1.9.5.25\2009.05.25T14.02\Virtual\STUBEXE\@PROGRAMFILES@\Atlas Europy 2009\Course Framework.exe
Wpierw stwierdziłam, że to FP i kazałam ignorować ten program Avirze, no bo już kiedyś djarta mi powiedział, że to FP.
Tym razem jednak sprawdziłam ten plik na virus total i nie tylko Avira coś w nim wykrywa, więc go na razie odinstalowałam.
Wyniki skanowania:
Kod: Zaznacz cały
AhnLab-V3 Backdoor/Win32.Trojan
AntiVir BDS/Gendal.17408.C
BitDefender Backdoor.Generic.258355
ClamAV Trojan.Poison-618
Comodo Backdoor.Win32.Poison.~AB
Emsisoft Backdoor.Generic!IK
eSafe Win32.Backdoor
F-Secure Backdoor.Generic.258355
Ikarus Backdoor.Generic
K7AntiVirus Trojan
McAfee Generic BackDoor!drt
McAfee-GW-Edition Generic BackDoor!drt
NOD32 probably a variant of Win32/Agent.HOQXPWL
Norman Suspicious_Gen3.FOWP
PCTools Backdoor.Trojan
Symantec Backdoor.Trojan
TrendMicro TROJ_GEN.R47C8K4
TrendMicro-HouseCall TROJ_GEN.R47C8K4
Szybkie skanowanie mbam nie wykazało żadnych wirusów- ale już po dezinstalacji tamtego programu i usunięciu tamtego podejrzanego pliku.
Wiem, że wirusa wykryły programy słynące z FP: ClamAV, Comodo, Emsisoft, oraz całkiem nieznane mi programy typu Ikarus, itp.
Jednak mam względne zaufanie do F-Secure i NOD32.
Aha, nie zamieszczę tu logów z OTL. Bo jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że to jednak FP.