Dzięki za podpowiedzi, ale chyba nic z tego nie wyszło:
Ten "pendrive" na karty pamięci już działa (mimo, że zrobiłem to samo co przed napisaniem posta - kilka restartów systemu i wtykanie do różnych portów USB). Coś się chwilowo musiało skopać.
Co do karty microSD którą próbuję naprawić, daje się ją tylko skanować i jakoś podglądać w różnych programach przez ten "pendrive", bo wetknięta przez przejściówkę karty SD włożonej bezpośrednio do slotu na karty w laptopie wyświetla się co prawda jako dysk wymienny, ale jakiekolwiek akcje z nią blokują skany (brak odpowiedzi dopóki nie wyjmę karty ze slotu), nie da się sprawdzić właściwości przez eksplorator Windows i takie tam bo program przestaje odpowiadać/zatrzymuje się. Przejściówka i slot w laptopie działa normalnie kiedy wkładam do niej działającą karę microSD.
Na codzień korzystam z Kaspersky Pure - skanuję co jakiś czas, ochrona jest aktywna (skanowałem w piątek pełną opcją, nic nie wykrył).
Na strony internetowe wchodzę zwyczajne (portale finansowe, informacyjne... w każdym razie nic dziwnego).
Nie korzystam z programów P2P, nie instaluję nie wiadomo czego (oprócz legalnego oprogramowania, którego nie jest zbyt dużo i tak), nie podłączam pendrive'ów z niewiadomo jakich żródeł (a jeśli tak, to je zawsze skanuję bez autoruna).
Karta pamięci która padła była cały czas w rejestratorze, więc jeśli wirusy nie "wiszą" w powietrzu to nie miała skąd złapać infekcji.
W związku z powyższym nie zaskoczyły mnie wyniki testów:
Malwarebytes:
- log jest czysty:
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników- znalazł co prawda ustawienia do Firefoxa, bibliotekę z programu do wystawiania faktur (nie korzystałem i już dawno skasowany), starą instalkę Daemon Tools i jakiś ich .dll który z opisów w internecie odpowiada za reklamy w nim
OTL:
- przejrzałem pobieżnie, ale nie widzę tam niczego niesamowitego
- jest tam dużo informacji o moich osobistych programach (chociażby związanych z prowadzeniem działalności) więc pytanie czy mogę je usunąć i nie zaburzy to loga?
FRST:
- tak samo, nie za dużo w nich jest na moje oko
- jest tam dużo informacji o moich osobistych programach (chociażby związanych z prowadzeniem działalności) więc pytanie czy mogę je usunąć i nie zaburzy to loga?
Osobiście uważam, że chodzi o samą kartę: była używana przez niemal całe 24 miesiące i każda moja jazda samochodem powodowała nagrywanie i kasowanie na niej plików. Chyba każde 30-45 min jazdy to zagranie całejkarty nowymi danymi. Moim zdaniem albo:
1. Pamięć umarła bo tak zaplanował producent (nic nie może być wieczne na dzisiejszym rynku produktów - a ta karta była mocno używana).
2. Mogła też się przydażyć jakaś przygoda z tym, że rejestrator wyłączał się na automacie po odłączeniu zasilania (najpierw kilka sekund zapisywał plik, zatrzymywał nagrywanie i się wyłączał po tym). Chociaż naprawa/odczytanie plików podanymi na forum sposobami niestety nie zadziałało.
Jeszcze raz odpalę kroki z tego poradnika (już próbowałem nim działać):
Może cudownie coś się zmieni od ostatniego razu.
-- 11 lis 2014, 17:12 --Widzę, że chyba się nie zrozumieliśmy od początku kiedy pisałem, że jestem po tutorialach

Instrukcja z naprawy karty pamięci z hotfix:
1. Photorec i Testdisk nie dają nic - wykrywają 1655GB zamiast 4GB i nie mogą odczytać danych, nie mogą znaleźć partycji i każda akcja kończy się błędem odczytu danych.
I w ten sposób 1 punkt poradnika idzie w odstawkę.
2. H2testw - kiedy wybieram kartę z listy Windows każe mi ją sformatować, po czym komunikuje, że nie może jej sformatować. Anulowanie tej czynności nic nie daje - wszystkie operacje w programie H2testw są "zaszarzone" i wyświetla się napis, że nie można odczytać dysku.
Victoria - ten program nawet nie chce się uruchomić poprawnie - odinstalować też się go nie da inaczej niż ręcznie usunąć folder (pewnie jakiś syf został w rejesterze, ale trudno).
HDD Guru - niby sformatował i kazał stworzyć nową partycję, ale nie da się stworzyć nowej partycji bo nie można odczytać plików. Formatowanie też jakieś lipne, bo w każdym sektorze wydala błąd urządzenie we/wy (I/O device error).
Bootice - błąd urządzenia we/wy. Wszystkie opcje w programie nie działają.
Odczytanie VID i PID - ChipGenius nie widzi karty jako oddzielnego dysku (a działającej karcie odczytuje VID i PID przejściówki, a nie karty, bo pokazuje te same numery dla różnych działających kart), CheckUDisk nie widzi nawet zdrowej karty pamięci. Do kosza z tymi sposobami.
Przeszedłem wszystko z manuala, Malware Bytes nic nie dał, skanowanie komputera też nie. VID i PID nie mam jak odczytać (patrz wyżej)... Może da się ustalić jakoś inaczej jakie oprogramowanie powinna mieć karta pamięci microSD 4GB HC4 Good Ram i jakoś je wgrać?