kominekl pisze:Myślisz, że nie szukałem. Wcale nie tak łatwo jest coś takiego znaleźć.
Ten plik jest przecież nieosiągalny lub został usunięty. Przecież pisze pod tym linkiem, że coś tam zostało usunięte. Sprawdziłem to, pobrałem i wyświetla mi, że plik
.pdf jest uszkodzony lub nie istnieje.
Czy ty to sprawdziłeś ?
Podaj jeszcze inny link.
I czy to jest właśnie przyczyną tych zniekształceń ? Coś musiało być przekręcone podczas tych wszystkich operacji z kontami, wcześniej u mnie przecież tego nie było.
Właśnie sobie odpowiedziałeś.
Ja nieświadomie wykonywałem tylko polecenia, które mi podawałeś. Litości!, powiesz mi co tam było zrobione i gdzie tkwi ewentualny błąd czy coś z tych rzeczy ?
Posłuchaj uważnie, bo nie będę powtarzać:
Ja jak już wiele o tym mówiłem na samym początku utworzyłem
konto Admina (i to chyba była nieszczęsna pomyłka - dzis już to wiem) zastępując swoje domyślne konto ( choć dzisiaj już tego niestety nie pamiętam tam chyba nie było konta, ale miałem wtedy dostęp do wszystkich opcji w
Kontach uż. dla zwykłego
usera, teraz dla
usera tak nie jest) tym nowym tak.
Gdybym tego nie zrobił, tylko utworzył inne, oddzielne konto to w ogóle prawdopodobnie żadnego problemu by nie było, bo przełączył bym się na tamto konto i już.
Ale stało się, i teraz pytam
raz jeszcze i ostatecznie - czy jest jakikolwiek sposób by przywrócić tamten stan rzeczy ? Na
domyślnego usera z prawami Administratora - bo tak chyba u mnie było jak instalowałem coś lub pobierałem wtedy t
o nie było żadnych pytań o uprawnienia
Administratora. Teraz dla zwykłego takie komunikaty są.
Pytanie dodatkowe: ewentualny reset konta oznacza powrót do jakiej postaci konta domyślnego, czy tego samego tyle, że odnowionego ?
Jeśli chodzi już o sam ten reset uszkodzonego konta
root, nie jest wcale takie oczywiste, że jest to prawdą. Nie wiem skąd stawiasz tak kategoryczną diagnozę tego. Sprawdziłem to ponownie na innym koncie i okazało się, że kilka z tych wadliwych miniatur poprawiło się i jest dobrze, ale inne - kilka miniatur
.avi też są tam niepoprawne.
Czyli to by chyba wykluczało tę tezę o uszkodzeniu konta ? Chyba, że ty wiesz o istnieniu czegoś co dobitnie na to jednak wskazuje ?
Nie wiem skąd ci się wziął ten zewnętrzny dysk twardy - snujesz takie przypuszczenia, że ja go posiadam ?
Otóż nie posiadam takiego dysku w tej chwili.
Jeśli chodzi o same dane i ich kopiowanie z kont - to wiesz dla ciebie pewnie to łatwizna, ja nigdy tego nie robiłem a więc musisz zrozumieć że mam tu pewne opory. Obarczasz mnie wielką odpowiedzialnoscią i ekspercką znajomością rzeczy.
Tutaj pewnie pomocna byłaby ta biblia - mam nadzieję, że tam też jest to opisane.