
Mam duży problem.
W ostatnim czasie 2 laptopy i komputer się popsuły. Objawy są następujące, po godzinie użytkowania pokazuję 100 %zurzycie dysku i już nie da się zrobić nic. Na stałe spada też prędkość internetu po kablu. Jestem kobietą i nie bardzo się na tym znam

Mój syn 11 lat najprawdopodobniej zainfekował komputery ściągając na nie gry. Stacjonarny wczoraj przyszedł z naprawy, w serwisie wszystko było ok, po podłączeniu prędkość netu 370 po 2 h grania (syn ściągnął steam) wszystko wróciło-zurzycie dysku 100% plus net slaby i całkowite zamrożenie.. To samo dzieje się na laptopach, mój osobisty najdłużej się trzymał bo nie dopuszczałam tam syna, ale jak każda matka uległam. Mamy antywirus Norton, przeskanowaliśmy komputery Malwarebytes w kwarantannie mamy jakieś wirusy, w tym generic. Sprawdzenie dysku programem poleconym przez konsultanta lenovo pokazało stan dysku dobry. Dzwoniłam do usługodawcy netu twierdzi, że nie ma możliwości by wirus był od nich. Co robić. Tylko proszę jeśli chcecie bym coś wykonała napiszcie mi instrukcje krok po kroku
