Tak... dobrze widzicie chyba one przyszły... chodź oczywiście nie z mojej winy bo bym do tego nie dopuścił;>
Wszystko było pięknie ładnie cacy, ćwiczyłem sobie, chodziłem na ten boks aż do... 09.09.2011 (Sobota). Miały być sparingi, specjalnie olałem Szkołę, aby pójść się sprawdzić, nie było, ćwiczyliśmy normalnie. Jedyny problem tej soboty to to, że treningi są o 9 rano. Jak wiecie (a może i nie?;>) lubię pospać, najlepiej tak do 13-14, w końcu długo siedze w nocy.
Po treningu - wiadomo, cały spocony, przebrałem się, i wyszedłem, raz był wiatr było chłodniej, raz cieplej... no i się przeziębiłem, męczyło mnie to tydzień czasu. Odpuściłem siłownie i boks bo wiedziałem że nic z tego dobrego nie wyjdzie gdy będę ćwiczył chory. W weekend ostro się jarałem tym, że od dzisiaj wracam na siłownie i trenować boks... No ale co, było by za dobrze nie? Całą noc nie spałem, jakoś źle się czułem, w końcu o 6 rano biegłem do kibla rzygać... całą noc nie spałem, dziś 9 rano a ja pisze na blogu, czuje się trochę marnie chodź myślę że wyjdzie mi to na dobre. Po prostu będę bardziej dbał o zdrowie, już nie będę wychodził po treningu tak szybko, poczekam aż trochę ostygnę;) Co do ... wymiotów, no cóż, nie moja wina, czymś musiałem się zatruć albo stanęło mi coś na żołądku.
Miał to być pierwszy poniedziałek który polubię, ale niestety, nic z tego:)
Ogólnie i tak nie mam co narzekać, gdy jest źle, docenię czas w którym jest lepiej
Wracam od jutra. Mam nadzieje że mi przejdzie.
Inaczej zaczynam postrzegać ludzi, bardziej doceniam te wartościowe osoby, chodź nadal jestem strasznie nie ufny.
Do tego poznałem fajną, interesującą i ciekawą dziewczynę, może kiedyś o tym napisze.
Też wydaje mi się że robię się jakiś bardziej... dojrzały, trochę zmieniam punkt widzenia na świat i inaczej zaczynam postrzegać pewne rzeczy, myślę, że wyjdzie mi to na dobre.
Gorsze dni.
- Maciak Plock
- Posty: 787
- Rejestracja: 16 cze 2009, 21:48
- Lokalizacja: Płock!
- Kontaktowanie:
- stukot
- Posty: 22632
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Gorsze dni.
Maciak życzę Ci byś nie zawsze miał gorsze dni i żebyś kiedyś znów zaczął pisać na swoim blogu. Całkiem ciekawie się Ciebie czytało.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Reklama
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości