Krew się polała...

Blogi użytkowników forum Hotfix
Awatar użytkownika
Maciak Plock

VIP
Posty: 787
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:48
Lokalizacja: Płock!
Kontaktowanie:

Krew się polała...

Post08 gru 2016, 19:49

Cześć! Witam w kolejny piękny, słoneczny dzień (przynajmniej w Płocku).
Zapewne zastanawiacie się o czym będzie dzisiejszy wpis, temat wygląda groźnie i interesująco? Taki właśnie był zamiar ;)
Spokojnie. Nikomu nic się nie stało, po prostu tematem chciałem przyciągnąć waszą uwagę :D
Byłem oddać krew!
Obrazek
W końcu, po lekkiej przerwie, mianowicie ostatni raz 29.12.2011 więc trochę dawno, no ale była z tym ciekawa historia...

Mianowicie ostro napaliłem się nie oddanie płytek krwi, więc poszedłem w poniedziałek, był to marzec, no i gadam z panią, czy mogę oddać płytki krwi, tam dałem jej książeczkę zdrowia, bo wcześniej trzeba było. Myślę sobie kurde ja taki zdrowy chłopak ćwiczę itp na pewno będę mógł oddać te płytki, może nawet będę miał ich bardzo dużo. Pani przychodzi 'Niestety dziękujemy za dobre chęci ale nie możesz oddać płytek krwi bo masz tylko tyle że dla siebie :('. Ok kurcze trudno.
Chciałem dobrze, wyszło jak zawsze :D
No to mówię sobie nic straconego! Lece następnego dnia oddam krew.
Rejestruje się, przechodzę badania, wszystko ok. Została mi pobrana krew. Teraz czekałem na 2gie badania, typu czy z płucami wszystko ok i tak dalej, i dopiero tam się dowiedziałem, że nie mogę oddać krwi bo mam za mało żelaza (12.10).
Rekcja? Uśmiechnąłem się, i się dopytuje i zdziwiłem. Fakt, mogłem mieć nie dobór bo sporo trenowałem przed tym jak przyszedłem oddać krew, w czwartek siłownia, piątek trening, sobota 3 godzinne seminarium z Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników. A witaminek nie miałem ;).
I zostałem odroczony do 15 kwietnia. Oczywiście od razu jak przyszedłem zamówiłem sobie chelatowane witaminy i minerały (nie powiem jakie żeby nie robić reklamy:D).
Wstaje rano... dobra, lekkie śniadanie umyć się, 7:40 jadę autobusem, wszystko ok aż w końcu po pobraniu krwi wchodzę tam gdzie mnie ostatnio odroczyli a ona że mam trochę za mało żelaza. Z 12.10 podwyższyłem na 13.00 a norma to 13.50 więc jeszcze trochę ;) I pytam się jej jak z tym żelazem ona że mam trochę za mało, ale właśnie że nadrobiłem i mówię że ostatnio zostałem odroczony a ona ze nie bo bym się świecił na niebiesko w tym jej komputerku... no fajnie sobie myślę :) ale kartę mi zabrała i po zawodach a teraz nie pamięta.

No ale oddałem krew, wszystko było dobrze jestem cały i zdrowy :D

Zachęcam jeszcze raz do honorowego oddawania krwi pamiętajcie że możecie komuś uratować życie!
Obrazek


  • Reklama

Wróć do „Blog”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość