Czy dobrze zrobiłam?
Tak, wszystkie wymienione przez Ciebie programy to zbędniki.
Co do NoScript i nieprawidłowego wczytywanie stron, problem jest mi znany, a zaobserwowałem go głównie w przypadkach gdy po aktualizacji Firefox wtyczka NoScript nie będąc też zaktualizowana i w pewnym stopniu niekompatybilna z najnowszą wersją FF, działała w sposób co najmniej dziwny, powodując nawet samowolne restarty przeglądarki. Dopiero późniejsza aktualizacja wtyczki naprawiła problem. Więc w tych kwestiach doskonale Cię rozumie, ale wyłączenie JavaScript, w szczególności na mocno podejrzanych stronach jest czasem konieczne i zalecane. Są również dodatki typu WOT czy Link Scanner które pokazują, która strona jest potencjalnie niebezpieczna, jest to generowane dynamicznie dlatego dla połączeń GPRS/EDGE nie zalecane, ponieważ dość spowalnia internet. Sam nie stosuję tego, lecz przy normalnych, cywilizowanych połączeniach można takiego cuda użyć. Ich zasada działania jest oparta na whitelist i blacklist czyli każda witryna umieszczona na czarnej liście będzie raportowana użytkownikowi, przez co teoretycznie zapobiegnie to odwiedzeniu podpadniętej witryny, na której mogą (nie muszą) być wirusy i inne zagrożenia czyhające na użytkownika.