djarta pisze:Plik czysty:
File name: freeocr.exe
Detection ratio: 0 / 46
Też przeskanowałem Avastem i wychodzi, że plik jest czysty.
Też to samo, Avast alarmuje o czymś, ale antywirusy czasami generują fałszywe alerty, nie ? I tak jest chyba tym razem, miałem już od czasu do czasu takie fałszywki.
To się bierze chyba stąd, że Avast ma u mnie załączone chyba wszystkie opcje skanowania i ochrony plików łącznie z modułami wcześnie wykrywającymi podejrzane obiekty w AutoSandboxie ?
Co powinienem wyłączyć w ustawieniach na chwilę, żeby się odczepił od tego pliku ?
Chyba, że całkiem wyłączyć na chwilę, co bardzo ryzykowne jest jednak podczas połączenia sieciowego ?
Chyba, że wyłączyć też na tę chwilę połączenie z siecią ?
