Prosze o pomoc

Czytam tu i tam o Reallocated Event Count / Reallocated Sector Count.
Czy "Sector" dotyczy faktycznie zrealizowanego relokowania danych z bad sectora, a "Event" kazdej proby takiego relokowania, także nieudanej, bo np. nie ma juz miejsca na relokowane dane w czesci zapasowej dysku?
Reallocated Event Count: HD Tune , HDDSCAN oraz Victoria podają zgodnie wartość "1".
Reallocated Sector Count : tylko HDTune + HDDSCAN podają wartość "0". Victoria podaje wartość "1".
nie tego już nie usuniesz te wartości zostaną w atrybucie 05Czy z powodu Reallocated Event Count > 0 mozna/trzeba cos sensownego wykonac z dyskiem [bez utraty danych] dla poprawy sprawy? CO?
janpas pisze:Czytam tu i tam o Reallocated Event Count / Reallocated Sector Count.
pojęcie różnie tłumacza
ale to jest to samo
1.
wszystkie softy badajace SMART badają jeden parametr pod dwiema roznymi nazwami?? wszystkie softy badajace SMART dwukrotnie listują to samo?
2.
Ja rozumialem z opisow, że np. jesli EVENT > SECTOR, to znaczy, że wiecej bylo prob relokacji niz udanych relokacji. Nie jest tak? I nie na tym w zasadzie polega roznica miedzy tymi pojeciami?Reallocated Event Count: HD Tune , HDDSCAN oraz Victoria podają zgodnie wartość "1".
Reallocated Sector Count : tylko HDTune + HDDSCAN podają wartość "0". Victoria podaje wartość "1".
Victoria nie kłamie
jeszcze lepiej było by jak byś sprawdził w mhdd
czy to znaczy, że HD Tune , HDDSCAN kłamią? jakiej jakosci sa w porownaniu z victorią?Czy z powodu Reallocated Event Count > 0 mozna/trzeba cos sensownego wykonac z dyskiem [bez utraty danych] dla poprawy sprawy? CO?
nie tego już nie usuniesz te wartości zostaną w atrybucie 05
1.
hdd regenerator (dla wykrytego bad sectora bedacego powodem relokacji)...? By ten bad sector zreperowac... -bez sensu pomysl? Dlaczego?
2.
I w ogole: jakim softem co jakis czas skanowac dysk z opcją przenoszenia danych z ewentualnie kiepskich (bad) sektorow do zapasowej czesci dysku, a te sektory robic "niewidocznymi" dla nastepnych danych (albo w osobnej operacji jakims innym softem reperowac)? samo "sie" robi relokowanie i "chowanie" bad sectorow?
no tego to już raczej nikt ci nie powie i nie napiszeI w ogole: jakim softem co jakis czas skanowac dysk z opcją przenoszenia danych z ewentualnie kiepskich (bad) sektorow do zapasowej czesci dysku, a te sektory robic "niewidocznymi" dla nastepnych danych (albo w osobnej operacji jakims innym softem reperowac)? samo "sie" robi relokowanie i "chowanie" bad sectorow?
janpas pisze:hdd regenerator no to pobaw się i zobaczysz co to cudo potrafi popsuć
janpas pisze:Czytam tu i tam o Reallocated Event Count / Reallocated Sector Count.
pojęcie różnie tłumacza
ale to jest to samo
janpas pisze:covo
zielone oznaczają już gorszą powierzchnię w przyszłości mogą być z tego uszkodzone sektory
1.
a może mhdd podzialac? tzn. przy i tak zblizajacym sie formacie (zamierzalem) - wyzerowanie mhdd i potem instalacja od nowa systemu (najpierw sprawdzenie mhdd jaki efekt zerowania)...? co Ty na taki pomysl?
albo troche inaczej: kopia systemu, wyzerowanie dysku mhdd i odtworzenie systemu z kopii?
(nasuwa sie dodatk. pytanie: czym kopia, by byla max dokladna?)
2.
ale tez usilnie powtarzam pytanie - w co wierzyc: victoria? hdtune? hddscan? (chodzi mi zwlaszcza o SMART, w koncu jak wyzej pisalem: parametr (..)EVENT(..) zameldowaly = 1 tak samo te trzy softy, ale (..)SECTOR(..) =1 tylko victoria...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości