Laptop HP ProBook 6555b [czarny ekran]

[rozmus]

Witam
Może pomożecie w diagnostyce uszkodzenia tego laptopa.

Sytuacja wygląda następująco.
Laptop się zawiesił i siostra wyłączyła go na twardo.
Obecnie po włączeniu zapalają się wszystkie kontrolki (reagują na dotyk "migają"), słychać rozruch napędu CD i poza tym nic.
Ekran jest cały czas czarny ( w ogóle się nic nie pojawia nawet ekran producenta biosu).
Kontrolka dysku twardego cały czas się świeci jednostajnie - nie "mruga". Nie słychać w ogóle pracy dysku twardego i wentylatora.
Czy jeśliby padł dysk twardy to nie zaświeci się w ogóle chociaż na chwilę ekran?
Czekam na jakieś wskazówki od was co jest najprawdopodobniejszą przyczyną takiego zachowania lapka.

[XMan]

Ekran jest cały czas czarny ( w ogóle się nic nie pojawia nawet ekran producenta biosu).

Niedobrze
W niektórych laptopach pomaga wyjęcie dysku oraz baterii na kilkanaście godzin lub nawet 24
oraz ponowne podłączenie.
Sprawdź...
Jeżeli nie pomoże to później zobacz czy przy włączonym trybie awaryjnym zadziała
Ostatnio znana dobra konfiguracja - Enter.

[rozmus]

OK. Dzięki sprawdzę.

Wyjmę baterię i dysk na 24 godziny jak radzisz.
Tryb awaryjny również nie działa ( przynajmniej na razie).
Zastanawia mnie tylko, że jeśliby dysk twardy padł to ekran powinien się chyba zaświecić przynajmniej do tego pierwszego ekranu....
Tak to wygląda jakby jednak coś padło w elektronice? Brak podświetlenia matrycy... brak wiatraka...wiem, że wygląda to raczej tragicznie.
Nie było wcześniej żadnych symptomów świadczących o jakiś problemach z dyskiem.

[XMan]

Laptopy to co innego niż stacjonarne i dlatego ich nie cierpię, nie lubię.
Stacjonarne łatwiej i szybciej można naprawić

[rozmus]

No tak.
Teraz doczytałem, że świecenie się ciągłe barwą bursztynową wskaźnika dysku twardego oznacza
"System HP 3D DriveGuard tymczasowo zaparkował dysk twardy"---
więc system nie ruszy, skoro ma "zaparkowany" dysk twardy (normalnie powinien migać na niebiesko).
Wygląda, że jak go zaparkował, tak już nic go nie odparkuje. Czyli, albo faktycznie coś z nim, albo "upadło" jakieś całe sterowanie funkcjami dysku, wyświetlacza i wiatraka.

[XMan]

Nie pocą się Tobie ręce, nie wariujesz jak masz problem z komputerem/laptopem ?
Ja zawsze wariuję

Sprawdź najpierw to co p/w napisałem

[rozmus]

"Wariowanie" to nie najlepszy sposób na problemy.
Każdy inaczej podchodzi do sprawy cha cha...
Wiadomo, że człowiek jest wkurzony jak coś nie działa jakby chciał.

Myślisz, że taki odpoczynek coś pomoże?
Miałeś jakiś przypadek, że ta metoda zadziałała?
Raczej nie widzę szans, ale odpoczywa....

[XMan]

Nie zrozumiałeś:

Sprawdź najpierw to co p/w napisałem

W niektórych laptopach pomaga wyjęcie dysku oraz baterii na kilkanaście godzin lub nawet 24
oraz ponowne podłączenie.

Może taki odpoczynek dla dysku oraz baterii pomoże ?

[rozmus]

Zamotałeś mnie zupełnie i nie wiem o co biega.
Mniejsza o to.

Raczej nic z tego lapka nie będzie, bo opcja, że ruszy po jakiejś przerwie jest mało prawdopodobna.
Siostra chciałaby wiedzieć, co może wchodzić w grę przy naprawie a ja zupełnie przyznam się nie wiem na co stawiać.
Miałem kiedyś lapka z walniętym twardzielem, ale zachowywał się inaczej. Zapalała się matryca i pierwszy ekran, i potem nic. Tak też mi się wydaje, że bios powinien ruszyć a potem ze względu na śmierć twardziela nic.
Tutaj jest inaczej, bo nic nie staruje, oprócz podświetlenia funkcji. Możliwe, że coś z zasilaniem na płycie się wyrypało.
Może ktoś miał podobny przypadek i mógłby doprecyzować czego tak na prawdę dotyczy ta usterka, czyli w domyśle jaki koszt naprawy.
Jeszcze mam pytanie, czy twardziele w lapkach mają wszystkie takie same piny do podłączania? Czyli można na przykład na próbę podłączyć twardziel z innego dobrego lapka?

[cosik_ktosik]

Jeszcze mam pytanie, czy twardziele w lapkach mają wszystkie takie same piny do podłączania? Czyli można na przykład na próbę podłączyć twardziel z innego dobrego lapka?

Tak, są identyczne ale system nie wystartuje na innym laptopie. Dysk taki można też śmiało wpiąć do zwykłego komputera i przegrać potrzebne dane.

Co do lapka, trzeba rozkręcić, np zaczynając od zajrzenia pod klawiaturę jak da radę. Jak nie to od spodu i zobaczyć mocowanie kabli. Wstępnie jeszcze bym zobaczył pod klapki czy nie wysunął się dysk albo czy pamięć nie wyskoczyła.

[rozmus]

Ten lapek akurat ma łatwy dostęp pod klawiaturę i tam są kości pamięci.
Dysk oczywiście jest dobrze zamontowany, bo go już wyjmowałem.
Slot pod spodem na pamięć jest pusty, bo lapek ma tylko zainstalowane 2GB pamięci pod klawiaturą. Tak więc ta opcja odpada, ale przyjrzę się jutro tej pamięci pod klawiaturą i oczywiście temu co tam będzie widać z połączeń.
Dzięki za zwrócenie uwagi na pamięć.


PS. Były tylko trzy zaczepy i trzy śrubki i piękny dostęp pod klawiaturę i nawet wiatrak widać. Niestety wszystkie wtyczki są na miejscu bez żadnych luzów, pamięć też mocno siedzi. Przeglądnąłem lupą wszystkie połączenia i nie widać nic niepokojącego.
Tak więc nic nadal nie wiem bliżej co mogło wysiąść.
Pewien jestem tylko, że to jakaś poważniejsza sprawa.

[lewy]

Hpeki od spodu pod klapkami mają dodatkowe karty rozszerzeń. Zobacz i je. Zobacz też na samym zasilaczu. Tylko czy on sam jest sprawny. Pozdrawiam.

[rozmus]

Zasilacz sprawny, jest taki sam efekt na zasilaczu bez baterii i również na baterii ten sam efekt.
Pod klapkami jest jeszcze Wi Fi i Bluetooth i tam też wszystko OK. Kości pamięci jak już napisałem nie ma, twardziel też zamontowany OK.
Czyli raczej klapa.
Nie "ruszenie" biosu i matrycy oraz "zaparkowany" twardziel. Raczej ciężka sprawa.

-- 20 lut 2015, 21:15 --

"Zaskoczył" dzisiaj i wszystko działa poprawnie, do czasu kiedy się laptop zupełnie zawiesza.
Przestaje działać cokolwiek (kursor się zawiesza) i gaśnie całkowicie dioda twardego dysku.
Po prostu jakby się wyłączał twardy dysk.
Po resecie system nie chce już wstać (świeci się ciągle światło pomarańczowe, czyli twardy dysk jest zaparkowany jak to piszą w instrukcji).
Dopiero drugi raz gaśnie pomarańczowe światło dysku i wiatrak włącza się na maksymalnych obrotach, ale system nie startuje (czarny ekran).
Dopiero następnym razem startuje normalnie, aż do czasu zawieszenia się. Czasem można też zauważyć jak kursor znika i pojawia się w innym miejscu.
System wyczyściłem ze wszystkich śmieci. Jest zainstalowane tylko kilka programów.
Czyściłem AdCleanerem, oraz Dr.Webem oraz MSC.
AdCleaner znalazł tylko jakieś dwa toolbary to je wyrzuciłem.
Poza tym zastanawia mnie program HP pod nazwą HP 3D DriveGuard. Piszą, że chroni twardy dysk przed uszkodzeniami spowodowanymi wstrząsami i upadkiem laptopa. Wówczas "parkuje" twardy dysk. Zastanawiam się czy jakby szwankował ten program to czasem nie zacząłby "parkować" bez przyczyny.
Może warto by spróbować go odinstalować i sprawdzić bez niego , ale nie wiem czy w ogóle można go odinstalować (czy twardy dysk będzie bez tego programu funkcjonował). Może się orientujecie.
Tutaj daję info jakie pokazało mi w programie Crystal Dysk Info



Jakieś widoczne uszkodzenia? Bo nie znam się na tym w ogóle.
Poradźcie co można jeszcze zrobić, czy to już końcówka jego żywota?

[cosik_ktosik]

Nie, dysk jest sprawny. Zawsze można w trakcie awarii wymontować i spróbować czy działa bez niego.

Moim jednak zdaniem to nie będzie to, to jakaś usterka fizyczna. Albo jakiś kabel wypada albo odkleja się chipset co jest dość częstym problemem.

[rozmus]

Jak to bez niego? Masz na myśli wyciągnięcie twardego dysku i włączenie laptopa?
Powinien być efekt włączenia się systemu do pierwszego ekranu? Dobrze myślę?


Jednak coś jest na rzeczy. Teraz dostałem na niebieskim ekranie taki komunikat:

*** Hardware Malfunction
Call your hardware vendor for support
***The system has halted***

No to mi podpowiedzieli.
Poza tym sprawdziłem jeszcze temperatury i co dziwne lapek przy 30% zużyciu procka i 45% pamięci ma temperaturę procka na samym starcie 70 stopni. Wiatrak zaczyna się ostro bujać dopiero jak wzrośnie do 75 stopni. A tak to sobie leci na luzaku. Dziwne taka temperatura a wiatrak wcale się nie spieszy chłodzić.
Jakieś w ogóle dziwne rzeczy się dzieją z nim.

Myślałem, że to twardziel jednak, bo jak się zawieszał to gasła całkiem jego dioda aktywności. Teraz to już nie wiadomo co mu dolega.
Ok. dzięki za odpowiedzi, lapek musi iść do serwisu jednak bez sprecyzowanej przyczyny.

-- 14 kwi 2015, 19:18 --

Jakby ktoś miał podobny problem to w serwisie powiedzieli, że to koniec żywota lapka bo wysiadła płyta główna.
No to po zawodach.
Dam jeszcze go do innego serwisu, dla pewności diagnozy.
Tak więc lapek nadaje się chyba tylko na części...szkoda.

-- 10 maja 2015, 15:28 --

Dla pewności wymieniłem jeszcze baterię CMOS (3V CR 3032) typowa jak do zegarków (chociaż zegar trzymał datę prawidłową).
Na początku system sypnął kilkunastoma komunikatami o błędach, samoczynnie się zaczął wyłączać po chwili od włączenia, wiatrak zaczął wariować.....ale stopniowo system zaczął się uspokajać.
Co dziwne, zaczął się normalnie włączać ( bios normalnie startować a twardziel nie "parkować").
Obecnie dwa dni już system pracuje prawidłowo, nie zawiesza się ani samoistnie nie wyłącza.
Chodzi po 8 godzin bez usterek, więc nie wiem już, co go tak na prawdę boli.
Przyznam, że dziwi mnie ta sytuacja.
Na razie jest wszystko OK. Czy nadal tak będzie to nie wiem, bo jakoś te wszystkie objawy wskazywały jednak na płytę główną...
Przynajmniej można wszystkie ważne rzeczy skopiować na pendriva. Bo nie wiadomo ile lapek pochodzi. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że przyczyną była bateria za 6 zł.