
Po pierwsze jak to wygląda: Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Po drugie na jakim sprzęcie powstaje:
Płyta główna: ASUS P8Z68 DELUXE
RAM: Kingston 2x4GB 1600 MHz HyperX Blue
Procesor: Intel Core i5 2500K 3,3@4,5 GHz
Grafika: Gigabyte GeForce GTX 660 Ti
Zasilacz: Corsair 520W
Dyski: 4xHDD, 1xSSD
A teraz okoliczności powstawania. Kartę kupiłem może z miesiąc/dwa temu i nic się złego nie działo. Około 2 tyg temu kupiłem Avermedia Live Gamer HD (karta do przechwytywania) i dodatkowy monitor. Kilka dni temu grając w LoL'a zauważyłem, że zamiast ikon pokonanych postaci pokazuje mi kolorowe kwadraty, minimapa też szwankowała. Olałem;d Postanowiłem później pograć w BF3 i efekt widać na załączonym obrazku. Takie artefakty powstały mi raz po 13 minutach grania a raz po 40. Raz zaczęło mrugać najpierw, potem typowe trójkąty itp a na koniec takie kolorki. Wczoraj Avermedie wypinałem bo myślałem że to jej wina, podpiąłem normalnie monitory przez DVI i HDMI, odpaliłem dziś BF3 i po kilkudziesięciu minutach nagle znów się kolorki zrobiły.
Furmark puszczony na jakieś 30-40 minut nic nie szwankował. Sterowniki przeinstalowywałem (w sumie na te same ale zmiana na starsze chyba w takim czymś nie pomoże). Temperatura nie przekracza 66 stopni.
Potrzebowałbym rady czy jest jakiś pewny test na to czy karta graficzna jest uszkodzona czy może to jakieś sprawy software'owe. Karty nie chciałbym pochopnie wysyłać na gwarancję bo ProLine pewnie będzie ją z miesiąc trzymał:/