Ok, mimo problemów z adapterem WiFi, które będą się powtarzać, po każdej aktualizacji kernela, wolę mieć aktualny system.
------Połączono posty------
Dzisiaj, około 3/4 nad ranem, włączyłam mój komputer z Zorin OS i pobrałam aktualizacje zabezpieczeń, czyli kernela i znów po restarcie adapter WiFi nie był widoczny. Naprawiłam to i okazało się, że do tego potrzebne było połączenie internetowe, więc użyłam kabla Ethernet- dobrze że go kupiłam.
------Połączono posty------
Czy jest sens używać blokadę ekranu, na systemie Zorin OS? Jedyny argument za jej włączeniem, to to że mysz, a zwłaszcza klawiatura od mojego starszego kompa znajdują się na niskiej ławie, do której mój kot ma łatwy dostęp... Więc kot mógłby narozrabiać... Zdecydowanym argumentem przeciwko jest to, jak ostatnio byłam zmuszona użyć obrazu ISO super grub*, to po włączeniu się owej blokady było czarne tło i nie było widać postępu instalacji aktualizacji, więc przerwałam ten proces, przekonana że już się skończył. Poza tym owa blokada włączała się nawet w czasie instalacji aktualizacji, jak nic nie robiłam przy komputerze...
* Dzięki heros1303, używając obrazu ISO super grub, naprawiłam mój problem z nieuruchamiającym się Zorin OS, po uszkodzeniu wpisów w menu grub.
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
- stukot
- Posty: 22725
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Jakąś blokadę zawsze warto mieć... No chyba, że nie posiadamy jakiś ważnych rzeczy. Wówczas być może nie jest zbytnio potrzebna. To już kwestia własnego uznania. Najlepiej rozpisać zalety i wady danego rozwiązania i przemyśleć.
Drugą albo osobną kwestią jest owy problem z czarnym tłem podczas aktualizacji. Normalnie powinno wystarczyć poruszyć myszką. Natomiast, jeśli nie daje to żadnych rezultatów, warto poczekać dłużej aż dioda dysku ("O ile posiadamy takową") przestanie ciągle migać. Wówczas, gdy być może aktualizacja się zakończyła, wystarczy ponownie ruszyć myszką i zadziała.
Drugą albo osobną kwestią jest owy problem z czarnym tłem podczas aktualizacji. Normalnie powinno wystarczyć poruszyć myszką. Natomiast, jeśli nie daje to żadnych rezultatów, warto poczekać dłużej aż dioda dysku ("O ile posiadamy takową") przestanie ciągle migać. Wówczas, gdy być może aktualizacja się zakończyła, wystarczy ponownie ruszyć myszką i zadziała.
- stukot
- Posty: 22725
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Owo tło pojawiało się, jak nie dopilnowałam komputera, z Zorin OS i włączyła się blokada ekranu... Potem ona się wyłączała i nie było widać postępu instalacji aktualizacji...
Na razie nie włączę u siebie blokady ekranu, chyba że mój kot mocno narozrabia...
Na razie nie włączę u siebie blokady ekranu, chyba że mój kot mocno narozrabia...
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Czyli jak się wyłącza blokada widać pulpit? Czy chodzi o tę aktualizację przy uruchamianiu się systemu?
Jeśli to drugie, czyli przy uruchamianiu się komputera, to można spróbować kombinacji klawiszy ctrl + alt + F1 do F6. Po każdym wciśnięciu owej kombinacji z F czekamy i sprawdzamy czy jest jakaś reakcja. Jeśli tak to kontynuujemy owe przełączanie i sprawdzamy czy gdzieś się pojawi owa aktualizacja lub co kol wiek innego niż prawdopodobnie pytanie o login i hasło.
Jeśli to drugie, czyli przy uruchamianiu się komputera, to można spróbować kombinacji klawiszy ctrl + alt + F1 do F6. Po każdym wciśnięciu owej kombinacji z F czekamy i sprawdzamy czy jest jakaś reakcja. Jeśli tak to kontynuujemy owe przełączanie i sprawdzamy czy gdzieś się pojawi owa aktualizacja lub co kol wiek innego niż prawdopodobnie pytanie o login i hasło.
- stukot
- Posty: 22725
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Tak, jak wyłączy się tamta blokada, to widać pulpit... Chodzi o aktualizację, która jest instalowana jak system jest uruchomiony, nie w czasie uruchamiania systemu...
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Trochę dziwna sytuacja w takim razie. Przeważnie, aplikacje się nie zamykają czy znikają, po odblokowaniu blokady ekranu. Przynajmniej ja nie kojarzę, jeśli chodzi o Linux.
Czy w menadżerze zadań widać proces od aktualizacji? W sensie czy widać nazwę programu, który dokonuję owej aktualizacji? Można ją rozpoznać przez wyższe zużycie procesora w tym czasie.
Jeśli jest to owy sklep oprogramowania to można spróbować przejść do zakładki odpowiadającej aktualizacjom systemu. Poprzez jego ponowne uruchomienie, ale nie wiem czy zadziała to.
Warto też spróbować przycisków alt+tab i start czy gdzieś się nie odnajdzie owy ekran z aktualizacją.
Czy w menadżerze zadań widać proces od aktualizacji? W sensie czy widać nazwę programu, który dokonuję owej aktualizacji? Można ją rozpoznać przez wyższe zużycie procesora w tym czasie.
Jeśli jest to owy sklep oprogramowania to można spróbować przejść do zakładki odpowiadającej aktualizacjom systemu. Poprzez jego ponowne uruchomienie, ale nie wiem czy zadziała to.
Warto też spróbować przycisków alt+tab i start czy gdzieś się nie odnajdzie owy ekran z aktualizacją.
- stukot
- Posty: 22725
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Problem z blokadą ekranu i instalacją aktualizacji był tylko wtedy, gdy użyłam obrazu ISO super grub. Teoretycznie mogłabym włączyć ową blokadę ekranu i wyłączać ją tylko w czasie używania obrazu ISO super grub... Jednak na razie mam jej serdecznie dość...
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Reklama
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości