Proponuję temat w którym sobie trochę ponarzekamy na nasze kompy- mam na myśli zarówno software, jak i hardware. I ogólnie napiszecie, co Was denerwuje, jak używacie kompów. Czasem trzeba trochę ponarzekać. Jak Wam źle działa jakiś program, to napiszcie na jakim działa systemie, bo komuś innemu może dobrze działać.
Jako użytkowniczka systemu Windows 7 powinnam być zadowolona, ale denerwuje mnie kilka rzeczy:
1. Jeżeli nieopatrznie wyłączę ochronę systemu, to kompletnie psuje się przywracanie systemu.
2. Nie mogę zainstalować gry Trackmania Nations ESWC, która była kompatybilna z systemem XP, bo jakiś sterownik jest niepodpisany i jak będę kontynuować instalację tej gry, to położę system na amen- już raz tak miałam i pomogła reinstalacja systemu.

3. Nie mogę utworzyć wstecznego punktu przywracania systemu, na kompie z systemem XP to było możliwe i wiele razy mi pomogło.
4. Nie mogę uruchomić, ani zainstalować pewnych programów, bo pojawia się komunikat, że są niezgodne z systemem. Ja nie wyłączam tego zabezpieczenia, bo jak znam życie, to mogłoby położyć system.
'5. Nie mogę zainstalować pełnej wersji Tune Up Utilities 2009, bo jest niezgodna z tym systemem, a ja nie chcę nic uszkodzić.
6. Zawsze po reinstalacji systemu powstaje wielki folder windows.old, który regularnie wyrzucam. Mi wydaje się niepotrzebny.
7. Mam tylko dwa bezpieczne tryby odświeżania ekranu 60 Hz i 75 Hz. Po reinstalacji ustawia się automatycznie 60 Hz, a wtedy monitor źle pokazuje obraz lub nagle się wyłącza- to jest strasznie denerwujące.
8. Bardzo denerwujące jest UAC, trzeba potwierdzać każdą decyzję, a ona nie jest zapamiętywana. I nie można użyć Norton UAC firmy Symantec, bo jest kompatybilny z Vistą. Dlatego wyłączam UAC.
9. Po reinstalacji systemu trzeba go od nowa indywidualizować. (W przypadku Windows 7 jest sporo kompozycji, które zawsze można skopiować na inny dysk, po zainstalowaniu.)
10. Programy do optymalizacji kompa muszą być zgodne z moim systemem, bo inaczej coś uszkodzę. (Więcej już nie użyję Reg Cleanera, którego tak niefortunnie użyłam, że dźwięk u mnie przestał działać w niektórych programach i na youtube i megavideo. Pomogło dopiero zainstalowanie kodeków K Lite Mega Codec Pack- a ściślej mówiąc, ich instalka wykryła jakieś błędy w rejestrze, które spowodowały, że dźwięki źle działały i je naprawiła.)
11. Denerwująca jest też kopia zapasowa, kiedyś ją robiłam, ale teraz ją dezaktywuję, bo ani razu nie uchroniła mnie przed reinstalacją systemu.

12. Denerwuje też to, że jest jakaś gra, kompatybilna z systemem XP, uruchamia się na Windows 7, ale są problemy z jej wyłączeniem. Tak to śmiga.
W kompie denerwująca jest także konieczność regularnego skanowania systemu: antywirusem, antyspyware i antymalware. Wkurza też to, że mimo bezpiecznego korzystania z internetu (nie używam p2p, nie ściągam nielegalnych programów i nie odwiedzam stron tylko dla dorosłych) i tak mogę złapać jakąś infekcję.
Denerwujący jest też domyślny defragmentator i Windows Defender, którego na szczęście udało mi się zdezaktywować, po tym, jak pomógł mi jakiś forumowicz. Ten program ani razu nie wszczął żadnego alarmu i nie wykrył żadnej infekcji.
Ogólnie z tym systemem muszę obchodzić się jak z jajkiem. Muszę regularnie tworzyć punkty przywracania systemu, zwłaszcza jak chcę przetestować jakiś program.
Jakie rzeczy Was najbardziej denerwują w Waszych kompach? Mam na myśli zarówno hardware, jak i software. Ponarzekajcie na swoje kompy, zamiast np. walić pięścią w monitor lub popsuć klawiaturę.

