Cześć...
Jest godzina 04:42, właśnie wróciłem do domu, pierw byliśmy na ratuszu bo była impreza (dzień chemika) później odprowadziliśmy dziewczynę kumpla do domu, następnie kolegę na autobus...(była godzina 23, miał ostatni autobus) nie zdążył, kumpel dostał myśl że zrobimy "działkę" czyli po prostu impreza i odpoczynek na działce . Na miejscu byliśmy ok godziny 1 w nocy, bawiliśmy się do jakiejś 4 rano. Wracamy... idziemy idziemy, był remont drogi w jednym miejscu, wszyscy byliśmy świadkami wypadku. Wyglądało to tragicznie. Samochód wjechał w bramę, jechał bardzo szybko, na pewno więcej niż 60km/h, hamował w ostatnim momencie, skosił drzewo, Bramę i dachował, od razu pobiegliśmy na miejsce pod górę trakcie biegu złapałem za telefon i zadzwoniłem na policje. Zgłosiłem wypadek, śmierdziało benzyną, przechodziliśmy obok, wyszło 2 "żulków" nie wyglądali na trzeźwych, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało (cud)! Nie wiem jak oni z tego wyszli bez szwanku, jeden miał trochę twarz w krwi ale... wyszli o własnych siłach.
Jestem przeciwny pijanym kierowcom, nie wiem czy nie będę musiał jechać na ewentualne przesłuchanie(ania) gdzie będę powołany jako świadek;/ Jak będę wiedział coś więcej dam znać.
Gdybyśmy szli minutę wcześniej, prawdo podobnie nie było by nas wszystkich na tym świecie. Cieszę się że żyje i na razie zbytnio to do mnie nie dociera co się stało.
@Edit
Właśnie wróciłem z dworku, pogadałem z kolesiem co mieszka w tej posesji gdzie wjechał "kierowca"
Okazało się że jeden miał 3 promile, 2gi 4ry promile, po wypadku były porozrzucane butelki po piwie i puszki, policji wkręcali że było ich 3, że ten trzeci uciekł, nie chcieli się przyznać który kierował, zrobili badania i tak wyszło musieli jechać ok 150km/h, dlatego wydawało się że zjeżdżał z góry, a wjechał prostopadle w Bramę :O i to z góry
Wypadek samochodowy.
- Maciak Plock
- Posty: 787
- Rejestracja: 16 cze 2009, 21:48
- Lokalizacja: Płock!
- Kontaktowanie:
- stukot
- Posty: 22700
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Wypadek samochodowy.
Dobrze, że nic Wam się nie stało. Trzeba bardzo uważać, by nie stracić życia, bo ono jest bardzo kruche. Bawić też się należy, ale z rozwagą.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
- cosik_ktosik
- Posty: 21399
- Rejestracja: 13 lis 2008, 01:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Wypadek samochodowy.
Cholerne pijactwo, nienawidzę go i tyle. A na świadka pewnie wezwą.
Hotfix
Pozdrawiam, cosik_ktosik
Pozdrawiam, cosik_ktosik
- Lena
- Posty: 4554
- Rejestracja: 10 lut 2009, 19:42
- Lokalizacja: Sz-n
Wypadek samochodowy.
o dziwo pijani wychodzą z takich wypadków cało, ponoć nie napinają mięśni ich ciało jest luźne przez co nie odnoszą poważniejszych obrażeń
- Maciak Plock
- Posty: 787
- Rejestracja: 16 cze 2009, 21:48
- Lokalizacja: Płock!
- Kontaktowanie:
Wypadek samochodowy.
Też tego nie znoszę, palenie papierosów, pijaki za kierownicą, powinni im przybić co najmniej ćwiarę.
-
- Reklama
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości