Uzależnienie od kompa
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:06
- Lokalizacja: Warszawa
Uzależnienie od kompa
ja nie jestem uzależniona od netu,ok kompa,korzystam z niego każdego dnia,ale bez przesady,jak nie sprawdzę poczty to nie robię z tego problemu.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 07 lut 2013, 15:48
Uzależnienie od kompa
ja na szczescie nei jestem uzalezniona bo nie bardzo lubie siedziec na kompie bo mam problemy z kregoslupem...
ale ogolnie lubie poszperac w necie itd:)

-
- Posty: 2
- Rejestracja: 20 lut 2013, 03:10
Uzależnienie od kompa
Coraz częściej zdarza się, że już nawet kilkuletnie dzieci spędzają kilka godzin dziennie przed komputerem, a mimo to ich rodzice nie interweniują. Tymczasem wielogodzinne korzystanie z komputera, podobnie jak długotrwałe oglądanie telewizji, przynosi bardzo negatywne konsekwencje. Po pierwsze, powoduje stopniowy zanik więzi rodzinnych i możliwości oddziaływań wychowawczych ze strony rodziców. Po drugie, szkodzi zdrowiu, gdyż z jednej strony oznacza wielogodzinne wystawienie na promieniowanie w zamkniętym pomieszczeniu, a z drugiej strony prowadzi do rezygnacji z ruchu i aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu. Po trzecie, korzystając z komputera bez obecności i kontroli ze strony rodziców młodzi są narażeni na szkodliwe bodźce psychiczne (przemoc, erotyka) zawarte w wielu programach komputerowych. Po czwarte, długotrwałe przesiadywanie przy komputerze powoduje zmęczenie oraz zaniedbywanie obowiązków szkolnych i domowych. Wreszcie prowadzi do popadnięcia w uzależnienie, a w konsekwencji powoduje szkody zdrowotne, utrudnia rozwój intelektualny, osłabia siłę woli i osobowość, a także wrażliwość moralną oraz więzi rodzinne i religijne.
- stukot
- Posty: 24073
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Uzależnienie od kompa
Zdecydowanie przeszło mi uzależnienie od kompa. Włączam go tylko wtedy, gdy mam na to ochotę i już nie siedzę po nocach. Czasem nawet go nie włączam.
Trochę brakuje mi dawnego życia, ale taka jest cena wyjścia z nałogu...
Trochę brakuje mi dawnego życia, ale taka jest cena wyjścia z nałogu...

Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
- kominekl
- Posty: 5855
- Rejestracja: 27 lis 2011, 14:25
- Kontaktowanie:
Uzależnienie od kompa
stukot pisze:Zdecydowanie przeszło mi uzależnienie od kompa. Włączam go tylko wtedy, gdy mam na to ochotę i już nie siedzę po nocach. Czasem nawet go nie włączam.
Trochę brakuje mi dawnego życia, ale taka jest cena wyjścia z nałogu...
Mój opis, mówi wszystko

Kiedy komputery staną się twoim jedynym życiem, jedynym totemem odstraszającym klątwę nudy, wtedy prędzej czy później granica między tymi dwoma wymiarami zniknie i postacie z Błękitnej Pustki zaczną pojawiać się w Realu. Czasem są twoimi przyjaciółmi. A czasem nie.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 08 paź 2013, 20:20
Uzależnienie od kompa
Myślę, że linia pomiędzy uzależnieniem a stanem gdy po prostu lubimy spędzać czas przy komputerze jest bardzo cienka. Pocieszające jest to, że faceci z reguły trochę wyrastają z uzależnineia od gier komputerowych, więc dziewczyny nie martwcie się za bardzo, aczkolwiek na pewno nie wszyscy.
- stukot
- Posty: 24073
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Uzależnienie od kompa
Od pierwszego grudnia codziennie siedzę przy kompie. Wówczas zaczęły się adwentowe promocje na chip.de i pc welt.de i chciałam być na bieżąco.
Od czasu aż Łukasz oddał mi mój komputer, coraz dłużej przy nim siedzę i instaluję różne programy i gry. Pomału przyzwyczajam się do dużej klawiatury, wcześniej przez kilka miesięcy używałam laptopa mojej Mamy.
Czasem siedzę przy kompie do 24, albo i dłużej- jestem teraz na granicy- muszę uważać, aby nie uzależnić się na nowo od kompa.
Chwilowo nie jestem jeszcze uzależniona, ale pomału się na to zanosi.
Przynajmniej nie włączam go od razu jak wstanę i nie siedzę przy nim do białego rana.
Czyli aż tak źle jeszcze nie jest...
Od czasu aż Łukasz oddał mi mój komputer, coraz dłużej przy nim siedzę i instaluję różne programy i gry. Pomału przyzwyczajam się do dużej klawiatury, wcześniej przez kilka miesięcy używałam laptopa mojej Mamy.
Czasem siedzę przy kompie do 24, albo i dłużej- jestem teraz na granicy- muszę uważać, aby nie uzależnić się na nowo od kompa.
Chwilowo nie jestem jeszcze uzależniona, ale pomału się na to zanosi.
Przynajmniej nie włączam go od razu jak wstanę i nie siedzę przy nim do białego rana.
Czyli aż tak źle jeszcze nie jest...
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
- zfixowany
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 maja 2014, 18:55
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Uzależnienie od kompa
Czasem tak sobie myślę że ja jako dziecko to jeszcze mogłem sobie wyobrazić świat bez kompa - byli kumple na boisku albo pod trzepakiem, gdzieś się zawsze wyszło, coś razem porobiło... A współczesne dzieciaki? No nie wiem czy będą miały co wspominać, choć z drugiej strony nie każdy kiedyś tego kompa miał a dziś czterolatek z tabletem czy smartfonem nikogo już nie dziwi
- Kaen1227
- Posty: 435
- Rejestracja: 21 cze 2014, 14:56
Uzależnienie od kompa
Heh, co za głupoty. Siedząc przed kompem parę godzin to jest uzależnienie? Zastanówcie się nad definicją tego słowa. Wszyscy myślą, że gdy siedzą przy komputerze po osiem lub więcej godzin to uzależnienie. Wyprowadzę was z tego błędu, to nie jest uzależnienie. Uzależnienie następuje, wtedy gdy nie potrafimy żyć bez jednej rzeczy do której się przyzwyczailiśmy i spędzamy z nią 98% czasu! Ludzie, co wy? Ktoś kto musi stale przy kompie siedzieć, nie wyobraża sobie dnia bez kompa/internetu. To jest uzależnienie. Ktoś kto pięciu minut nie może wytrzymać bez PC/netu, jest uzależniony. Ktoś kto musi być cały czas online, jest uzależniony.
A te parę godzin to nic. Zwykłe hobby.
A te parę godzin to nic. Zwykłe hobby.
- Methos
- Posty: 1311
- Rejestracja: 29 mar 2014, 17:16
Uzależnienie od kompa
ja tu jestem za xmanem jeżeli chodzi o obecności na forum w końcu ja stały bywalec
jak rokko powiada: informatyk zawsze będzie uważał że nie jest uzależniony
ale ja tam wiem że nie jestem bynajmniej tak uważam gdy jestem w szkole to więcej myślę kiedy łaskawie ta karta graficzna przyjdzie
i skąd wywrzasnę zaśilacz 500 W bo to teraz ważne ale tak ogółem to tylko od czasu myślę a jest długa przerwa to wbije na 5 min na fejsa / forum ale dowodem że nie jestem uzależniony był wyjazd na wakacje niby tylko 3 dni ale nawet przez myśl mi nie przeszło cokolwiek z domu czy komp czy telewizor jedyne czego mi brakowało to plejlisty z muzyką a w 3 dzień telefon klękł
ps. żaden smartfon nokia cegła nawet gier nie ma
-- 22 wrz 2014, o 22:23 --
a noł - lajf ?
-- 22 wrz 2014, o 22:25 --

jak rokko powiada: informatyk zawsze będzie uważał że nie jest uzależniony

ale ja tam wiem że nie jestem bynajmniej tak uważam gdy jestem w szkole to więcej myślę kiedy łaskawie ta karta graficzna przyjdzie

ps. żaden smartfon nokia cegła nawet gier nie ma

-- 22 wrz 2014, o 22:23 --
jasmin.nowak123 pisze:Myślę, że linia pomiędzy uzależnieniem a stanem gdy po prostu lubimy spędzać czas przy komputerze jest bardzo cienka. Pocieszające jest to, że faceci z reguły trochę wyrastają z uzależnineia od gier komputerowych, więc dziewczyny nie martwcie się za bardzo, aczkolwiek na pewno nie wszyscy.
a noł - lajf ?
-- 22 wrz 2014, o 22:25 --

SPRZĘT:
OBUDOWA:SilentiumPC M40 PSU:Corsair CS750M MOBO:Asrock H61 PRO BTC RAM:8 GB DDr3 1333 Mhz(2x4 GB Model:PSD34G13332) GPU:MSI GTX 1050Ti Gaming X SSD:Adata 128Gb(SP920SS) HDD:256GB (WDC WD2500JS-60MHB5) MONITOR:Asus VW221D 22"@60 1680x1050 ->OC 1920x1080
OBUDOWA:SilentiumPC M40 PSU:Corsair CS750M MOBO:Asrock H61 PRO BTC RAM:8 GB DDr3 1333 Mhz(2x4 GB Model:PSD34G13332) GPU:MSI GTX 1050Ti Gaming X SSD:Adata 128Gb(SP920SS) HDD:256GB (WDC WD2500JS-60MHB5) MONITOR:Asus VW221D 22"@60 1680x1050 ->OC 1920x1080
- stukot
- Posty: 24073
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Uzależnienie od kompa
Ostatnio mniej chętnie korzystam z laptopa mojej Mamy, bo mam sporo zmartwień, włączam go na krótko, ale dzięki niemu również mogę spróbować zapomnieć o moich problemach.
Jednak nie jestem już uzależniona, nie korzystam z kompa przez wiele godzin, zwłaszcza w nocy. Czasami nie włączam go przez kilka dni. Jednak codziennie na mojej komórce sprawdzam, jakie promocje są danego dnia. (Aktywowałam na niej usługę blue connect max.) Więc jestem troszkę uzależniona od internetu, ale na komórce korzystam z niego bardzo krótko. Mój komp stacjonarny służy mi do korzystania z neta, słuchania radia online, oraz grania w różne gry, większości z nich nie zainstalowałam w laptopie mojej Mamy, bo nie chcę go zapchać... Jednak tymczasowo muszę się bez niego obejść, jednak w zasadzie i tak jestem niedzielnym graczem.
Jednak nie jestem już uzależniona, nie korzystam z kompa przez wiele godzin, zwłaszcza w nocy. Czasami nie włączam go przez kilka dni. Jednak codziennie na mojej komórce sprawdzam, jakie promocje są danego dnia. (Aktywowałam na niej usługę blue connect max.) Więc jestem troszkę uzależniona od internetu, ale na komórce korzystam z niego bardzo krótko. Mój komp stacjonarny służy mi do korzystania z neta, słuchania radia online, oraz grania w różne gry, większości z nich nie zainstalowałam w laptopie mojej Mamy, bo nie chcę go zapchać... Jednak tymczasowo muszę się bez niego obejść, jednak w zasadzie i tak jestem niedzielnym graczem.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
- zfixowany
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 maja 2014, 18:55
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Uzależnienie od kompa
Heh, co za głupoty. Siedząc przed kompem parę godzin to jest uzależnienie? Zastanówcie się nad definicją tego słowa.
Dokładnie. Uzależnienie nie wynika z tego ile siedzimy przy komputerze, ale od tego, jaką rolę on spełnia w naszym życiu. Jeżeli siedzimy w domu, nie mamy nic do roboty i siedzimy przy kompie kilka/kilkanaście nawet godzin to jeszcze nie jest uzależnienie. Uzależnienie pojawia się wtedy, gdy siedzimy przy kompie, przychodzi do nas osoba nam bliska (powiedzmy w tej sytuacji narzeczona) i mówi, chodź się przytul/chodźmy na spacer, a my odpowiadamy nie teraz. Albo odchodzimy od kompa, idziemy na spacer, ale cały czas myślimy o tym, w co zagramy/co będziemy na kompie robić, gdy już wrócimy i jak najszybciej staramy się do tego domu dotrzeć. To jest uzależnienie. W innym wypadku jest to po prostu hobby. Jeden lubi biegać, inny grać w piłkę, a jeszcze inny siedzieć przy kompie. Nie ma w tym nic złego.
Inną sprawą jest to, że komputer w przeciwieństwie do wielu innych hobby nie wymaga od nas wiele oprócz zaangażowania. Ciężko jest bowiem biegać kilka godzin, ciężko jest kilka godzin grać w piłkę, ale siedzenie przy komputerze kilka godzin nie jest wielkim problemem. Podobnie przecież robią miłośnicy literatury. Czytają często po kilka godzin dziennie i nikt nie zarzuca im tego, że są uzależnieni.
- Kaen1227
- Posty: 435
- Rejestracja: 21 cze 2014, 14:56
Uzależnienie od kompa
No właśnie, jakoś się kurczę ludzie nie czepiają tych osób, co czytają, malują, rysują, rzeźbią (a to też praca siedząca) tylko przyczepiają się do tych co spędzają czas przy kompie, grając w gry, lub surfując po sieci, lub pisząc jakieś teksty.
No bez sensu.
No bez sensu.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 06 paź 2014, 11:22
Uzależnienie od kompa
ja podejrzewam że za jakieś 50 lat ludzie będą siedzieć w domach przed komputerami i w ten sposób wszystko załatwiać, ja nawet zwykłe zakupy spożywcze załatwiam przez internet
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.xxx
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników.xxx
Ostatnio zmieniony 06 paź 2014, 14:06 przez LupeR, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Usunięto link do reklamy
Powód: Usunięto link do reklamy
-
- Reklama
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość