Przeważnie do defragmentacji twardego dysku używam darmowego Defragglera, który bardzo sobie cenię.
Jednak czasem przeprowadzałam defragmentację IObit Smart Defrag, ale on nie działał u mnie zbyt poprawnie, po tym, jak cosik_ktosik odłączył mi stację dyskietek, bo słusznie stwierdził, że nie ma sensu jej podłączanie, skoro i tak jej nie używam. Po prostu mimo, że ten soft miał defragmentować tylko dysk C i D, to zawsze jak go włączałam, witał mnie informacją o błędzie, związanym ze stacją dyskietek.

Szukam więc zamiennika dla niego, którym od czasu do czasu mogłabym zdefragmentować twardy dysk i przy okazji trochę go zoptymalizować.
Który z tych programów jest według Was lepszy?
Aha i jak często defragmentować twardy dysk?
