Czy ad-aware pro internet security to antywirus?

[stukot]

Czy ad-aware pro internet security to antywirus?

Zainstalowałam ten program z ciekawości, pełną wersję dodaną do pewnej gazety i system go widzi jako drugiego antywira. Zrobiłam test Pc Security Test 2007, jak były włączone oba programy i reagował tylko mój główny antywirus. Potem zrobiłam test przy wyłączonym głównym antywirze i ad-aware wypadło raczej blado, tylko 70 % skuteczności. Te dwa programy do ochrony się nie gryzą, ad-aware bardzo rzadko wszczyna jakieś alarmy, może dlatego że nie wchodzę na stronki z nielegalnym oprogramowaniem i te tylko dla dorosłych. Komp działa w miarę stabilnie, były problemy z internetem, bo zaporę ustawiłam tak, że działała na maksa. Teraz w zaporze jest tylko maksymalna ochrona host protection. Ad-aware będę mieć jeszcze przez kilka miesięcy, jak się nie gryzie z antywirem, to chyba mogą być razem? Jak raz musiałam odinstalować ad-aware, bo System Mechanic 6 tak namieszał, że z wersji pro, zrobiła się wersja free, to system znów widział tylko jednego antywira. Co myślicie o tym programie?

[me@djohnsc]

Z tego co przeczytałem to usuwa złośliwe oprogramowanie. Ogólnie nie miałem kontaktu z ad-aware pro IS więc go nie znam. Nawet nie widzę, aby gdzieś był w testach zabezpieczeń. Raczej nie wart uwagi program. Co innego Comodo Internet Security bądź sam Firewall od Comodo oraz antywirus Avira bądź nowy avast! 5 (który dziś zainstalowałem i powoli testuję pod względem ustawień i łatwości obsługi).
To tak z darmowych oczywiście. Aktualny ranking -> viewtopic.php?f=42&t=233#p26544

[stukot]

Me@djohnsc, też nie uważam że ad-aware pro internet security to dobry antywirus. Używałam kiedyś zapory z Comodo Internet Security z włączoną ochroną pro-active, ten program był aż zbyt skuteczny ( bardzo dobrze sobie radził z felernymi grami z gametop.com), jednak nie przypadł mi do gustu. Miałam np. problem po zainstalowaniu nowej klawiatury, ten program ją blokował. Mam obecnie komercyjnego antywira i zaporę- pełne wersje dodane do pewnej gazety i jestem zadowolona. Na razie na nowszym kompie za nic w świecie nie zamierzam instalować darmowego avasta, będę testować różne antywiry, aż minie czas ich promocji. Co do zapory, to może potem zainstaluję Comodo, ale chyba bez funkcji pro-active. Gdyby ad-aware był jakimś sensownym antywirem, to przecież wykryłby, że w systemie jest inny antywir. Ten program nawet nie ma funkcji skanowania z menu kontekstowego, ani nie skanuje kompa automatycznie, np. w czasie uruchamiania, robi to mój główny antywir- chociaż to czasami bywa denerwujące, ale krótko trwa.

[stilio]

W ogóle ad-aware ma marną renomę, nie to co kiedyś, każdy rzucał sie na to oprogramowanie żeby usunęło mu szkodniki z systemu. Teraz są znacznie leszpe i skuteczniejsze programy do ochrony a ad-aware niczym specjalnym nie wyróżnia się.

[stukot]

Odinstalowałam ad-aware, bo doszłam do wniosku, że nie jest zbyt skutecznym programem do ochrony, poza tym system widział go jako drugiego antywira. Poza tym nie wiem, czy to normalne, że jak ad-aware się aktualizowało, to się wyłączało, uważało że to błąd, a w podglądzie zdarzeń było napisane, że usługa ad-aware została zdalnie zatrzymana. Potem ad-aware się automatycznie uruchamiało, a w podglądzie zdarzeń pisało, że ten program został zdalnie uruchomiony. Raz jak miałam problem z internetem, to wyłączyłam ad-aware, aby sprawdzić, czy z netem będzie lepiej. Potem się okazało, że ten program został automatycznie uruchomiony. Ten program był niewygodny w obsłudze, nie miał opcji skanowania z poziomu menu kontekstowego. Uważam, że od ad-aware o wiele lepsze są programy: asquared anti-malware (kiedyś go miałam) i mamutu (jeszcze go mam).

[stilio]

Pełną wersję asquared anti-malware też kiedyś miałem z Giveaway of the Day, całkiem dobry program, zdecydowanie lepszy niż ad-aware. Z darmowych do ochrony używam jeszcze Spybot ale z doświadczenia wiem że nie warto przesadzać z ilością programów ochronnych, co za dużo to nie zdrowo.