Czy Ashampoo Magical Defrag 3 to dobry defragmentator?

[rokko]

Pliki systemowe warto od czasu do czasu defragmentować. Przeprowadzanie zwykłej defragmentacji zależy już od częstotliwości użytkowania systemu, instalowania lub odinstalowywania programów. Ja robię raz na jeden/dwa miesiące.

[stukot]

Ja z kolei defragmentuję system dość często. Na ogół po każdej instalacji jakiegoś programu i po tym, jak ściągnę jakieś nowe pliki.

Rokko, jak to robię zbyt często, używając defragglera, to nic nie uszkodzę?

[rokko]

Za często defragmentujesz, raz na tydzień w zupełności wystarczy.

Od strony mechanicznej nic nie uszkodzisz, dyski twarde mają z góry ustalony przez producenta czas pracy i to jest główny wyznacznik zużycia dysku. Generalnie wystarczy obserwować raz na jakiś czas smart dysku. Natomiast z drugiej strony wyobraź sobie sytuację, że podczas defragmentacji następuje wyłączenie dopływu energii, wtedy to może dojść do utraty danych, oczywiście tutaj też dużym czynnikiem jest wybrana metoda optymalizacji pracy dysku. Ale tak jak mówię w normalnym użytkowaniu nie ma niebezpieczeństwa oprócz nieznacznego zwiększenia prawdopodobieństwa utraty danych, w końcu zawsze może coś nieprzewidywalnego wypaść podczas procesu defragmentacji, nigdy nic nie wiadomo

[stukot]

Rokko, a czy moduł do defragmentacji dysków wbudowany w Advanced System Care Pro defragmentuje pliki systemowe?

Czy można używać dwóch defragmentatorów- jeden po drugim i nie uszkodzić kompa? Od czasu do czasu bym defragmentowała kompa używając modułu w Advanced System Care Pro i defragglera. Na ogół używam tego drugiego programu, uważam, że bardzo dobrze się sprawdza.

Ashampoo Magical Defrag nie był zły, ale ciągle działał w tle, ładował się do autostartu i to mnie denerwowało, więc go odinstalowałam. Zresztą sam stwierdziłeś, że ten program niczym się nie wyróżniał.