Pytanie dotyczy emulatorów napędów, a dokładniej czegoś co mam nadzieję pomożecie mi tutaj wyjaśnić i zrozumieć.
Czy mianowicie prawdą jest, że w w tego typu programach występuje może nie tyle problem co trudność w dokładnym odinstalowaniu programu przykładem Daemon'a Tools Lite, co nie jest bez znaczenia bo bez tego nie można ponoć ponownie zainstalować programu poprawnie np .po analizie logów i dezynfekcji komputera ?

Chodzi głównie o deinstalację specjalnego sterownika tych wirtualnych napędów tj. sptd.sys, który zawiera w rejestrze podklucz nie dający się usunąć bez zmiany uprawnień.
Oczywiście wiem też, że można też taki program-y na ten czas wyłączyć, ale mnie chodzi o bardziej efektywne odinstalowywanie.
Czy taki nazwijmy to problem występuje w każdym tego typu programie nie tylko Daemon-ie, co jeśli by się okazało prawdą troszeczkę kładzie się cieniem na decyzji o wyborze takiego programu, a ja właśnie chciałbym teraz taki wirtualny napęd zainstalować.
Czy możecie potwierdzić z doświadczenia, że taki "mankament" tam w ogóle istnieje ?
I jaki tego typu program polecilibyście dla mnie bo jak mówiłem szukam takiego ?

