Nie od dziś mam pewien problem z przeglądarką Comodo Dragon, po pierwsze nie uruchamia się ona w bezpiecznym trybie wirtualnym opcją Switch to virtual mode, a także ze skrótu na Pulpicie - po prostu nic się nie dzieje, ale w MZ procesy od tego w tym czasie ruszają.
Po restarcie komputera także jak widzę, po prostu samoistnie otwiera się folder w którym zainstalowałem Dragona.
Być może wiąże się to w jakimś sensie z Comodo Firewall-em, który mam jako aktywną osłonę rezydentną ?
Coś gdzieś też czytałem, że jakoby potrzeba do tego całego pakietu CIS, ale nie wiem czy to prawda ?
A po drugie też występują już od kilku wersji problemy z aktualizacją z poziomu przeglądarki, sypie błędami najczęściej jest to nieprawidłowy podpis cyfrowy pliku.
Robiłem instalacyjne nakładki, które dopiero pomagają.
Jeśli ktoś wiedziałby w czym rzecz, to bardzo proszę o rady i pomoc. Liczę na was.
