Odzyskanie danych z karty microSD

[kaleron]

Nie ma do czego siadać. Jak mi nie wierzysz, to możesz to komuś dać, ale nie ma z czego odzyskiwać. Nie miałeś tam ext3 i tych trzech plików też na pewno nie ma. Po prostu program stara się jakoś zinterpretować losowe śmieci. Widzi coś, co przypomina nagłówek elementu struktury logicznej i wyświetla to, jako znalezione, ale za tym rzekomym nagłówkiem zamiast treści idą same zera.

[kamch]

Kartę sformatwałem po zakupie w telefonie, był tam chyba format fat32.

Jak próbowałem odzyskać testdiskiem to znajdował mi 'superblock'. Czy jest taka możliwość że jak w telefonie karta nie mogła być odczytana to została ona przeskanowana fsck i stąd ten folder się wziął?

[kaleron]

Nie sądzę. To wygląda na wartość losową. kup sobie klocki z literami, rozsyp je na podłodze i spróbuj odczytać, jakie wyrazy się z nich ułożyły. Zawartość Twojej karty, to taka pusta podłoga, na której jest rozsypane parę klocków, a program do odzyskiwania danych próbuje odczytać z nich słowa. Ale to, że jakieś słowo odczytał wcale nie znaczy, że taka była intencja rozsypującego, tylko że klocki w losowy sposób tak upadły. Reszta jest kwestią skali. Rozsypując w hali przemysłowej tonę klocków odczytasz z nich więcej słów niż rozsypując jedno pudełko u siebie w pokoju. ale nawet jakbyś odczytał całe sensowne zdanie, to nadal będzie wartość losowa.