Witam, posiadam pendrive 14,5GB (dysk G). Wszystko było okej i nagle mój promotor nagrał na niego ze swojego starego komputera wyniki naszych pomiarów. W jego komputerze było widać foldery na pendrive, ale na moim i paru znajomych już nie. Wykasowałem wszystkie inne foldery i teraz ogólnie 1,6 GB jest zajęte (dokładnie tyle ile zajmowały dane od promotora) ale wchodząc w pendrive nie ma żadnych folderów. Czytałem o tym problemie dużo, próbowałem utworzyć obraz testdisk-iem zgodnie z instrukcją Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników ale w liście partycji wyświetlają się aż 4 partycje, wybierając każdą po kolei otrzymuje pliki "image.dd" o pojemności 0 kb.
Pliki nie są ukryte, linuksa nie posiadam, ale korzystając z aplikacji 'linux reader' pendrive również jest pusty (są 2 pliki po 0 kB: autorun.ini i system volume information (to folder)). Klikając w tym programie na właściwości pendrive, również otrzymuje wyniki jak w windowsie:
Korzystając z opcji windows "skanuj i napraw" otrzymałem taki folder na pendrive:
Pojemność tego folderu jest dokładnie taka sama jak utracone dane, ale pliki w nim zawarte mają rozszerzenie .CHK Plików jest ponad 1000 i ciężko mi będzie zgadywać jaki plik ma jakie rozszerzenie, jest na to jakaś rada/program, żeby przypisać danemu plikowi odpowiednie rozszerzenie?