Problem z pendrive goodram unity.

[fing]

Czesć. Mam problem z dość nowym dwumiesięcznym pendrivem GOODRAM UNITY 8 GB. A mianowicie dwa razy po włożeniu go do USB 2.0 laptopa komputer od razu gasł i nie dał się uruchomić. Pomogło dopiero wyjęcie baterii, ponowne włożenie i dopiero wtedy zaskakiwał. Boję się aby nie doszło do jakiegoś spięcia w kompie i, że może w ogóle już nie wstać. Może ktoś pomóc zdiagnozować problem? Chciałbym zanim oddam na gwarancję dowiedzieć się czy to faktycznie problem pendriva. Dość często używam innych przenośnych pamięci ale nigdy tak się nie robiło.

[LupeR]

A czy jak wejdziesz do BIOSu i wepniesz pendriva to też tak się dzieję?

[fing]

Nie sprawdzałem ale tak nie dzieje się po każdym wpięciu pendriva. Zdarzyło się tylko 2 razy przez 2 miesiące a wpinam go często.

[cosik_ktosik]

Pendrive jest chyba metalowy? A laptop nie ma też takiej obudowy czy plastikowa? Gniazdko musi być wtedy z uziemieniem bo może dochodzić do przeskoków napięcia.

[fing]

Tak pendrive jest metalowy a laptop Asus a52f ma plastikową obudowę.

Gniazdko nie jest uziemione czyli lepiej nie używać tego pendrive, może uszkodzić laptopa?

[kaleron]

Uważaj przy wkładaniu. Żeby uszkodzić w ten sposób laptopa musiałbyś mieć trochę pecha...ale niemożliwe to nie jest. pendriva nie masz po co oddawać na gwarancję- metalowa obudowa nie jest wadą, tylko cechą konstrukcyjną. Nie jest winą producenta pendriva, że używasz laptopa z dolnej półki.

[fing]

Nie no przecież to oczywiste, że tani pendrive powinno się używać tylko ze sprzętem z górnej półki.

[kaleron]

Nie o to chodzi...po prostu nie dziwcie się, że sprzęty z dolnej półki mają niedoróbki i wady konstrukcyjne. Na gwarancję to się nie nadaje, ale w codziennym użytkowaniu bywa uciążliwe. zresztą sam Goodram, to też nie jest żadna górna półka.

Presja na ceny powoduje, że producenci oszczędzają na wszystkim, na czym tylko się da. z drugiej strony z ich punktu widzenia im szybciej sprzęt się zepsuje, tym lepiej...byleby tylko wytrzymał okres gwarancji. I nie ma co się na nich oburzać - wina leży po stronie klientów. To klienci wybierają tani sprzęt niskiej klasy - producenci jedynie dostosowują się do warunków, w jakich prowadzą biznes.