Tak wiec, nadchodzi lato, mój komputer woła o pomoc ....
No dobrze, poszedłem do sklepu i kupiłem pastę, nowy wiatraczek do obudowy, nowy radiator z wiatraczkiem do procesora (radiator nie pasował, miał być unikalny he he.., wiec mam chociaż wiatraczek ) tak wiec, zabieram się za czyszczenie procesora ze starej pasty, uzywam do tego zmywacza do paznokci (bo aceton..) siostra się cieszyła, bo wiedziała ze całego nie zuzyje... Tak wiec oczyscilem ten procesor, i radiator z pasty. Nalozylem na radiator pastę, na procesor nie nakladalem nic bo jak przycisne radiator do procesora, to pasta się rozejdzie po procesorze(Tak się stało) odpalam kompa, dochodze do momentu w którym mam wpisać sekretne hasło żeby dostać się na moje konto i puf, komputer się wyłączył od tak, nie był to reset, a po prostu wyłączenie. No dobra, wymienialem pastę,cos musiało pójść nie tak. Wlaczam po 5 minutach kompa, wchodze do BIOS'u i temperatura z 80C sobie tak idzie w gore (zajmuje to około 2-3 minut) i na 119C komputer się wyłącza.
Ok,komputer wyłączony, odlaczam zasilanie, i macam ten radiator czy naprawdę ma te 100C+ i nic... Owszem radiator jest ciepły, ale mogę go utrzymać w ręce, wiec 100 stopni nie ma ...
Co poradzić?!

-- 06 cze 2015, 16:59 --
Mój procesor to AMD Athlon 4400+