Sprawa przyznam dość zaskakująca.
Cała moja informatyczna wiedza wysiadła w tym momencie.

Otóż
Komputer sam z siebie (nie ważne od jakiego czasu jest już wyłączony) włącza się każdej nocy punk o godzinie dwunastej (00.00).
Dzieje się tak od pewnego czasu.
Jestem przez to zmuszony do wyłączania go na noc z listwy antyprzepięciowej.
Zaznaczam jeszcze raz że włącza się zawsze punk o północy (00.00), co do sekundy.
Sprawa myślę że zachodzi już niemal o metafizykę.

Proszę o wyjaśnienie w miarę możliwości zaistniałej sytuacji.
Pozdrawiam