Simba został sam.

Blogi użytkowników forum Hotfix
Awatar użytkownika
stukot

VIP+
Posty: 23649
Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
Lokalizacja: Szczecin

Simba został sam.

Post22 maja 2024, 10:34

21 maja, we wtorek, 2024 roku, umarł ostatni kot z Prus, Mikuś, w sierpniu albo we wrześniu skończyłby 16 lat. Znów coś mu zaszkodziło, zwracał jedzenie, słaniał się na nogach, pokładał się co chwila, umarł we śnie i na szczęście nie schował się pod moją zepsutą sofą. Moja Mama mówiła wcześniej mi, że Mikuś pomału odchodzi i niestety miała rację. Bywał łobuzem, miał temperament, nie mógł żyć w zgodzie z Simbą, więc rozdzielaliśmy koty. Mimo że tak dużo jadł był bardzo chudy. Teraz znów mamy tylko jednego kota. :(

------Połączono posty------

Aha, źle się wyraziłam, jedzenie nie zaszkodziło Mikusiowi, po prostu zwracał jedzenie, bez związku czym go karmiłam... Tak domagał się jedzenia, że zjadał go za dużo i czasem je zwracał. Miał wielki apetyt i może miał problem z uczuciem sytości. I chyba miał za mocną przemianę materii, bo był chudy. Jego agonia trwała dwa dni. Po prostu biedak zasnął sobie i już się nie obudził. :(

------Połączono posty------

Ok, źle się wyraziłam, agonia Mikusia nie trwała dwa dni, ale w tym czasie on tak podupadł na zdrowiu, że zasnął i już się nie obudził. Pamiętam, że obudziłam się o piątej nad ranem i zobaczyłam że Mikuś leży niedaleko od mojego fotelo- łóżka i ma otwarte oczy. Przybliżyłam rękę do jego oka i on na to nie zareagował. Potem dotknęłam mu oka i nadal było zero reakcji. Wzięłam go na ręce i pogłaskałam go po brzuchu i znów nie było żadnej reakcji. Potem niechcący dotknęłam podłogi jego nogami i okazało się, że był już zesztywniały, czyli niedawno umarł.
Pozdrawiam, Joanna

Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.


  • Reklama

Wróć do „Blog”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość