Na początek, chciałbym się przywitać na forum. Jestem tu po raz pierwszy. Chciałbym poprosić Was o skomentowanie stanu mojego dysku: Toshiba MK3252GSX 320GB 2,5'. Siedzi w laptopie od około 4-5 lat. Świeże systemy po 1msc strasznie się zamulały, postanowiłem coś z tym zrobić.
Skan z MHDD:
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
SMART po skanie:
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Zabieram się teraz za zerowanie, tak jak to przeczytałem w pewnym poradniku. Po zerowaniu mam zamiar dysk remapować. Czy dobrą ścieżką podążam?

Skan po zerowaniu i remapowaniu:
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Smart po zerowaniu i remapowaniu:
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Szybkie wnioski laika. Te pending sectory w liczbie 407 po zerowaniu już się nie pojawiły. Widocznie były to logiczne. Ciekaw jestem, ile z aktualnie realokowanych mogło być po prostu logicznymi? Wcześniej nie korzystałem z takich programów diagnostycznych i przeważnie robiłem "szybki" format.
Teraz pytanie. Kupić nowy dysk talerzowy i ten stary odłożyć na półkę czy może SSD 128GB na system i ta Toshibę jako archiwum, a może poczekać jeszcze z rok, kasę na wino, kobiety i cieszyć się możliwie bezawaryjną pracą przy ciągłej kontroli smarta.