
Problem jest taki:
Kompterek działał normalnie. Po ponownym uruchomieniu pojawiły się czerwone znaczki (tak mi powiedział właściciel komputera). Po zabraniu komputera do siebie do domu i podłączeniu do monitora brak obrazu.
Nie mam k.graficznej do podmiany (szkoda). W komp. grafika jest zintegrowana. Zaciekawiło mnie to, komputer zachowuje się tak jak by nie przechodził testu POST, ale jak wyjmę kość pamięci to jest pisk.
Uruchamiany był na minimalnym obciążeniu (procesor+pamięć+zasilacz) zero obrau. wymina pasty na procesorze nic nie dala. hmm. tyle się męczyłem z nim że nawet nie pamiętam co robiłem.
Czekam na Wasze propozycje bo co kilka głów to nie jedna

Co mogę powiedzieć o komputerze? tylko to co widzę:
Płyta główna: Asus A7N266-VM Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Zasilacz: No Name 300W (sprawny)