Które według was są lepsze? Podajcie i plusy i minusy.
Dla mnie lepsze są Nvidia, ponieważ za małą dopłatą dostajemy więcej możliwości.
Które karty graficzne lepsze? - ATI vs. Nvidia
- szylolek
- Posty: 60
- Rejestracja: 07 gru 2009, 18:45
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Które karty graficzne lepsze? - ATI vs. Nvidia

rock&roll !
- djarta
- Posty: 5854
- Rejestracja: 26 gru 2008, 17:15
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Które karty graficzne lepsze? - ATI vs. Nvidia
Nikt Ci nie odpowie na pytanie czy ,,NVidia jest lepsza od ATI". Obydwie firmy są dobre i obydwie firmy konkurują ze sobą. Dla mnie ATI jest lepsza bo wydaje co raz nowsze technologie.
- seba86mu
- Posty: 9744
- Rejestracja: 13 lis 2008, 18:07
- Lokalizacja: Sosnowiec
Które karty graficzne lepsze? - ATI vs. Nvidia
Trudno jednoznacznie wskazać lidera w tej branży. Można porównywać konkretne modele równorzędnych kart i w tym wypadku wykazać lidera. W tej dziedzinie ile osób tyle zdań. Tak samo jak nigdy nie padnie jednoznaczna odpowiedź w pytaniu: Który system operacyjny lepszy: Windows czy Linux.
Są zwolennicy Linuxa, którzy mają swoje argumenty i zwolennicy Windowsa. Są też tacy, którzy w sporach mogliby się pozagryzać w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Moim zdaniem ATI zawsze wyprzedzało o klasę NVIDIĘ w postępie technologicznym, ale nie sugeruję tym, że karty ATI są lepsze od kart NVIDII. To moje osobiste zdanie. ATI oferuje cały czas innowacyjne rozwiązania, które są niezwykle praktyczne, ale niestety też czasami zbyt przesadzone na obowiązujące w danym czasie standardy w POLSCE (!).
Weźmy na przykład znakomite rozwiązanie jakim jest tryb ATI Eyefinity, umożliwiający wyświetlanie na trzech monitorach łącznego obrazu w maksymalnej rozdzielczości 7680x2560, lub trzech oddzielnych w 2560x1600. Tryb Eyefinity wprowadzono wraz z premiera pierwszych kart ATI RAdeon HD 5000 Series. Stworzenie w praktyce tego trybu w realiach naszego kraju na chwilę obecną staje się wręcz niemożliwe, albowiem należy skorzystać ze złącza DisplayPort znajdującego się na kartach. Problem polega na tym, że w Polsce monitory z takim interfejsem są rzadkością, a gdy już takowy znajdziemy, to cena jest niemała. Sapphire wprowadziło na rynek pod koniec zeszłego roku adapter Sapphire Solves Eyefinity issue, który sprawia, że utworzenie Eyefinity staje się łatwiejsze. Niestety Polski rynek jest w ciemię bity i na pojawienie się tegoż adaptera poczekamy jeszcze pewnie z pół roku. Ostatnio u nas na forum pojawił się komentarz Użytkownika, który podzielił się z nami doświadczeniem w usilnym poszukiwaniu adaptera od Sapphire i wiadomo, że jest on u nas niedostępny.
Wracając do ścisłej tematyki wątku cofnę się do historii, która również jest za ATI pod względem dominacji technologicznej.
Swego czasu gdy NVIDIA prezentowała sławetne karty graficzne GeForce MX440, które według mnie są największą wpadką w całej historii branży komputerowej, co oczywiście NVIDIA tuszowała ogromnym napisem na pudełkach AGPX8!!!!, co miało przemawiać za produktem, ATI zaprezentowało układy z serii Radeon 9000 Series ze sprzętowym wsparciem Shader Model, co dla NVIDII było kamieniem milowym. Jednostki Piksel Shader oraz Vertex Shader zjadały na śniadanie wszystkie dotychczasowe propozycje NVIDII poprzez zamknięte usta. Wydajność i jakość grafiki w grach była nieporównywalna.
Najgorsze jest to, że tego szajsu naprodukowano tyle, że pakowano je do praktycznie każdego komputera w sklepach komputerowych, co w hipermarketach było totalną plagą. Niczego nieświadomi klienci kupowali komputery, by po pół roku czasu kupując grę w sklepie zobaczyć na odwrocie pudełka w sekcji Wymagania napis: "Seria GeForce MX440 nie jest obsługiwana", "Wymagana obsługa SM".
To tylko przykład, który odbił się piętnem na NVIDII. Może stąd właśnie moja skromna przewaga na stronę ATI.
W chwili obecnej, gdy ATI wprowadza czwarty już układ graficzny (HD 5670) z rodziny HD 5000 Series wspierającej sprzętowo Shader Model 5.0 oraz DirectX, NVIDIA zastanawia się chyba na co to komu i po co. Byle nie zaspała, bo od premiery pierwszej serii HD 5800 Series minie za niedługo pół roku.
Ileż można chwalić się kartami dwurdzeniowymi z serii GeForce GTX280, GTX290, które owszem są wydajne i idealne do gier, ale ich astronomiczna cena jest wprost nieproporcjonalna do o klasę lepszych HD 5000 Sereis.
Dziwnym jest fakt iż pod koniec roku NVIDIA zafundowała rynkowi tak naprawdę dostateczne odsłony GeForce 200 Series (220, 210, 240), które nadawać się mogą co najwyżej do obróbki filmów i prac biurowych, o nowoczesnych grach zapominając). Jak mają się najnowsze propozycje NVIDII do najwydajniejszej karty graficznej świata ATI Radeon HD 5970 ?
Zaraz pewnie ktoś napisze, że w niektórych grach GTX295 jest lepsza od HD 5970, owszem, nie przeczę, ale karty graficzne nie służą jedynie do gier. HD 5970 to miażdżące 5 teraflopów łącznej mocy obliczeniowej i 4,3 miliardy tranzystorów.
Choćby NVIDIA wprowadziła teraz kartę z czterema procesorami graficznymi, to i tak dla mnie będzie epoką kamienia łupanego przy epoce żelaza ATI.
Idąc z postępem czasu, prezentując zaawansowane karty graficzne te superwydajne w wysokich cenach i te tańsze dla mniej zamożnych, ale wspierające nowoczesne technologie (DX11, SM5.0), które w pełni wykorzystują możliwości nowego systemu operacyjnego Win. Seven, ATI/AMD postępuje wręcz wzorowo.
Są zwolennicy Linuxa, którzy mają swoje argumenty i zwolennicy Windowsa. Są też tacy, którzy w sporach mogliby się pozagryzać w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Moim zdaniem ATI zawsze wyprzedzało o klasę NVIDIĘ w postępie technologicznym, ale nie sugeruję tym, że karty ATI są lepsze od kart NVIDII. To moje osobiste zdanie. ATI oferuje cały czas innowacyjne rozwiązania, które są niezwykle praktyczne, ale niestety też czasami zbyt przesadzone na obowiązujące w danym czasie standardy w POLSCE (!).
Weźmy na przykład znakomite rozwiązanie jakim jest tryb ATI Eyefinity, umożliwiający wyświetlanie na trzech monitorach łącznego obrazu w maksymalnej rozdzielczości 7680x2560, lub trzech oddzielnych w 2560x1600. Tryb Eyefinity wprowadzono wraz z premiera pierwszych kart ATI RAdeon HD 5000 Series. Stworzenie w praktyce tego trybu w realiach naszego kraju na chwilę obecną staje się wręcz niemożliwe, albowiem należy skorzystać ze złącza DisplayPort znajdującego się na kartach. Problem polega na tym, że w Polsce monitory z takim interfejsem są rzadkością, a gdy już takowy znajdziemy, to cena jest niemała. Sapphire wprowadziło na rynek pod koniec zeszłego roku adapter Sapphire Solves Eyefinity issue, który sprawia, że utworzenie Eyefinity staje się łatwiejsze. Niestety Polski rynek jest w ciemię bity i na pojawienie się tegoż adaptera poczekamy jeszcze pewnie z pół roku. Ostatnio u nas na forum pojawił się komentarz Użytkownika, który podzielił się z nami doświadczeniem w usilnym poszukiwaniu adaptera od Sapphire i wiadomo, że jest on u nas niedostępny.
Wracając do ścisłej tematyki wątku cofnę się do historii, która również jest za ATI pod względem dominacji technologicznej.
Swego czasu gdy NVIDIA prezentowała sławetne karty graficzne GeForce MX440, które według mnie są największą wpadką w całej historii branży komputerowej, co oczywiście NVIDIA tuszowała ogromnym napisem na pudełkach AGPX8!!!!, co miało przemawiać za produktem, ATI zaprezentowało układy z serii Radeon 9000 Series ze sprzętowym wsparciem Shader Model, co dla NVIDII było kamieniem milowym. Jednostki Piksel Shader oraz Vertex Shader zjadały na śniadanie wszystkie dotychczasowe propozycje NVIDII poprzez zamknięte usta. Wydajność i jakość grafiki w grach była nieporównywalna.
Najgorsze jest to, że tego szajsu naprodukowano tyle, że pakowano je do praktycznie każdego komputera w sklepach komputerowych, co w hipermarketach było totalną plagą. Niczego nieświadomi klienci kupowali komputery, by po pół roku czasu kupując grę w sklepie zobaczyć na odwrocie pudełka w sekcji Wymagania napis: "Seria GeForce MX440 nie jest obsługiwana", "Wymagana obsługa SM".
To tylko przykład, który odbił się piętnem na NVIDII. Może stąd właśnie moja skromna przewaga na stronę ATI.
W chwili obecnej, gdy ATI wprowadza czwarty już układ graficzny (HD 5670) z rodziny HD 5000 Series wspierającej sprzętowo Shader Model 5.0 oraz DirectX, NVIDIA zastanawia się chyba na co to komu i po co. Byle nie zaspała, bo od premiery pierwszej serii HD 5800 Series minie za niedługo pół roku.
Ileż można chwalić się kartami dwurdzeniowymi z serii GeForce GTX280, GTX290, które owszem są wydajne i idealne do gier, ale ich astronomiczna cena jest wprost nieproporcjonalna do o klasę lepszych HD 5000 Sereis.
Dziwnym jest fakt iż pod koniec roku NVIDIA zafundowała rynkowi tak naprawdę dostateczne odsłony GeForce 200 Series (220, 210, 240), które nadawać się mogą co najwyżej do obróbki filmów i prac biurowych, o nowoczesnych grach zapominając). Jak mają się najnowsze propozycje NVIDII do najwydajniejszej karty graficznej świata ATI Radeon HD 5970 ?
Zaraz pewnie ktoś napisze, że w niektórych grach GTX295 jest lepsza od HD 5970, owszem, nie przeczę, ale karty graficzne nie służą jedynie do gier. HD 5970 to miażdżące 5 teraflopów łącznej mocy obliczeniowej i 4,3 miliardy tranzystorów.
Choćby NVIDIA wprowadziła teraz kartę z czterema procesorami graficznymi, to i tak dla mnie będzie epoką kamienia łupanego przy epoce żelaza ATI.
Idąc z postępem czasu, prezentując zaawansowane karty graficzne te superwydajne w wysokich cenach i te tańsze dla mniej zamożnych, ale wspierające nowoczesne technologie (DX11, SM5.0), które w pełni wykorzystują możliwości nowego systemu operacyjnego Win. Seven, ATI/AMD postępuje wręcz wzorowo.
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 13 sty 2010, 00:56
Które karty graficzne lepsze? - ATI vs. Nvidia
Weźmy na przykład znakomite rozwiązanie jakim jest tryb ATI Eyefinity, umożliwiający wyświetlanie na trzech monitorach łącznego obrazu w maksymalnej rozdzielczości 7680x2560, lub trzech oddzielnych w 2560x1600. Tryb Eyefinity wprowadzono wraz z premiera pierwszych kart ATI RAdeon HD 5000 Series. Stworzenie w praktyce tego trybu w realiach naszego kraju na chwilę obecną staje się wręcz niemożliwe, albowiem należy skorzystać ze złącza DisplayPort znajdującego się na kartach. Problem polega na tym, że w Polsce monitory z takim interfejsem są rzadkością, a gdy już takowy znajdziemy, to cena jest niemała. Sapphire wprowadziło na rynek pod koniec zeszłego roku adapter Sapphire Solves Eyefinity issue, który sprawia, że utworzenie Eyefinity staje się łatwiejsze. Niestety Polski rynek jest w ciemię bity i na pojawienie się tegoż adaptera poczekamy jeszcze pewnie z pół roku. Ostatnio u nas na forum pojawił się komentarz Użytkownika, który podzielił się z nami doświadczeniem w usilnym poszukiwaniu adaptera od Sapphire i wiadomo, że jest on u nas niedostępny.
Powiedz jeszcze jaki (i za ile) sprzęt jest potrzebny żeby ATI Eyefinity działało przyzwoicie.
(w rozdzielczościach które podałeś)
5tyś?
6?
7?
To wszystko pic na wodę,w takiej dyskusji każdy wybiera po której stronie staje i wyciąga na wierzch argumenty które są mało istotne,skoro różnice pomiędzy poszczególnymi modelami kart graficznych (mowa tutaj o konkretnym zestawieniu np.4850-GTS 250) są minimalne,obie firmy produkują dobre karty,jestem ciekaw co nam szykuje Nvidia z nowymi kartami których premiera jest przewidziana na marzec.
3/4 ludzi zadających takie pytania to gracze którzy chyba nie za bardzo odczują różnice 1%,2%.
Jedyna rzecz jaka mnie bardzo zdenerwowała,gdy posiadałem jeszcze x1950xt to sam fakt,że producent po 3 latach wycofał wsparcie dla sterowników do tejże karty.
- seba86mu
- Posty: 9744
- Rejestracja: 13 lis 2008, 18:07
- Lokalizacja: Sosnowiec
Które karty graficzne lepsze? - ATI vs. Nvidia
Furion777, oczywiście kwoty, jakie należy zainwestować, aby otrzymać to, co producent miał na myśli tworząc daną technologię są ogromne, szczególnie dla nas Polaków, gdzie trzeba harować przez okrągły miesiąc za 1000 zł., ale ja zasugerowałem jedynie jedną (najnowszą) propozycję technologiczną ATI, w której drzemie ogromna funkcjonalność.
Zapewne ta sama funkcja pojawi się w produktach NVIDII, ale z jakim opóźnieniem.
Wiadomo, że ogromna większość "znawców", to nastoletni gracze, którzy namawiają rodziców na pochłaniające cały ich budżet komputery, żeby pograć w GTA IV nie powiem z jakiego źródła. Oni myślą, że komputer służy jedynie do gier i nic poza tym.
To niestety najbardziej bolesna prawda.
Producent ma za przeproszeniem "w pięciu literach" swoich użytkowników.
Niestety najnowsze sterowniki produkowane są z myślą o najnowszych kartach graficznych, tak aby jak najlepiej obsługiwane były wspierane przez karty funkcje, a kolejne wersje sterowników, to poprawki błędów wersji wcześniejszych i kolejne wsparcia dla technologii na czasie.
Dla starszych układów graficznych należy dobierać sterowniki te, które powstawały w momencie, gdy dana karta była "na fali", albowiem wtedy, wzorem czasów obecnych, skupiano się na tej karcie i pod nią tworzono sterowniki. Na nich osiągała największą wydajność.
Często na forach, również naszym widzę wysoce błędne wskazanie, aby przy drobnych problemach z daną grą czy jakichkolwiek z kartą instalować najnowsze sterowniki, bez zapytania, jaką posiada kartę graficzną. To poważny błąd, albowiem załóżmy karta Radeon 9550 sprzed paru lat jest i kilkanaście procent wydajniejsza na sterownikach z 2005 roku, niż na tych najnowszych (Catalyst 9.11 dla kart niewspierających DX10).
Zapewne ta sama funkcja pojawi się w produktach NVIDII, ale z jakim opóźnieniem.
Wiadomo, że ogromna większość "znawców", to nastoletni gracze, którzy namawiają rodziców na pochłaniające cały ich budżet komputery, żeby pograć w GTA IV nie powiem z jakiego źródła. Oni myślą, że komputer służy jedynie do gier i nic poza tym.
Furion777 pisze:Jedyna rzecz jaka mnie bardzo zdenerwowała,gdy posiadałem jeszcze x1950xt to sam fakt,że producent po 3 latach wycofał wsparcie dla sterowników do tejże karty.
To niestety najbardziej bolesna prawda.
Producent ma za przeproszeniem "w pięciu literach" swoich użytkowników.
Niestety najnowsze sterowniki produkowane są z myślą o najnowszych kartach graficznych, tak aby jak najlepiej obsługiwane były wspierane przez karty funkcje, a kolejne wersje sterowników, to poprawki błędów wersji wcześniejszych i kolejne wsparcia dla technologii na czasie.
Dla starszych układów graficznych należy dobierać sterowniki te, które powstawały w momencie, gdy dana karta była "na fali", albowiem wtedy, wzorem czasów obecnych, skupiano się na tej karcie i pod nią tworzono sterowniki. Na nich osiągała największą wydajność.
Często na forach, również naszym widzę wysoce błędne wskazanie, aby przy drobnych problemach z daną grą czy jakichkolwiek z kartą instalować najnowsze sterowniki, bez zapytania, jaką posiada kartę graficzną. To poważny błąd, albowiem załóżmy karta Radeon 9550 sprzed paru lat jest i kilkanaście procent wydajniejsza na sterownikach z 2005 roku, niż na tych najnowszych (Catalyst 9.11 dla kart niewspierających DX10).
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 13 sty 2010, 00:56
Które karty graficzne lepsze? - ATI vs. Nvidia
Sama prawda.
W Polsce ciężko o pieniądze a jak coś już się kupuje to ma starczyć na dobre kilka lat.
Niestety jesteśmy "popychani" do przodu przez producentów kart graficznych,czy tego chcemy czy nie,
Te wszystkie "umowy" z producentami gier,które mają nas przekonać,że ta karta bedzie w tej grze dobra są żałosne.
I wszędzie te testy kart,które maja nas uświadomić,że wzrost wydajności względem starszego układu jest rzędu 30% przy czym cena jest oczywiście znacznie wyższa,bo wiadomo- jak najnowsze,to pieniądze niemałe.
Kupujesz kartę za 700zł żeby za rok dowiedzieć się,że nie odsługuje iluś tam technologii podczas gdy podniecony zakupem byłeś przekonany,że to cud techniki.
Nie znoszę tego po prostu nie na widzę,jeszcze do tego dodać fakt,że przed każdą premierą nowych układów graficznych,stare są szybko wycofywane ze sklepów,żeby tylko kupić coś z większym numerkiem,co niekoniecznie będzie wydajniejsze.
W pewnym momencie można sobie uświadomić,że zakup najdroższych kart mija się z celem,
Ale jeżeli ktoś ma pieniądze i lubi inwestować w swoje hobby,to czemu nie?
Niektórzy wymieniają grafikę wraz z nadejściem premiery nowych kart,dla mnie to trochę dziwne,dla innych to normalka.
Najważniejsze chyba przy wyborze karty graficznej to,nie dać się zmanipulować chwytom reklamowym oraz cwanym sprzedawcą,którzy wciskają co droższe.
Każdy kij ma dwa końce,kiedyś wyścig w którym jesteśmy skończy się,chociaż żadna z firm produkujących podzespoły komputerowe nie będzie chciała do tego dopuścić,to osiągniemy granice,której mam nadzieje nie będzie dało się przekroczyć.
W Polsce ciężko o pieniądze a jak coś już się kupuje to ma starczyć na dobre kilka lat.
Niestety jesteśmy "popychani" do przodu przez producentów kart graficznych,czy tego chcemy czy nie,
Te wszystkie "umowy" z producentami gier,które mają nas przekonać,że ta karta bedzie w tej grze dobra są żałosne.
I wszędzie te testy kart,które maja nas uświadomić,że wzrost wydajności względem starszego układu jest rzędu 30% przy czym cena jest oczywiście znacznie wyższa,bo wiadomo- jak najnowsze,to pieniądze niemałe.
Kupujesz kartę za 700zł żeby za rok dowiedzieć się,że nie odsługuje iluś tam technologii podczas gdy podniecony zakupem byłeś przekonany,że to cud techniki.
Nie znoszę tego po prostu nie na widzę,jeszcze do tego dodać fakt,że przed każdą premierą nowych układów graficznych,stare są szybko wycofywane ze sklepów,żeby tylko kupić coś z większym numerkiem,co niekoniecznie będzie wydajniejsze.
W pewnym momencie można sobie uświadomić,że zakup najdroższych kart mija się z celem,
Ale jeżeli ktoś ma pieniądze i lubi inwestować w swoje hobby,to czemu nie?
Niektórzy wymieniają grafikę wraz z nadejściem premiery nowych kart,dla mnie to trochę dziwne,dla innych to normalka.
Najważniejsze chyba przy wyborze karty graficznej to,nie dać się zmanipulować chwytom reklamowym oraz cwanym sprzedawcą,którzy wciskają co droższe.
Każdy kij ma dwa końce,kiedyś wyścig w którym jesteśmy skończy się,chociaż żadna z firm produkujących podzespoły komputerowe nie będzie chciała do tego dopuścić,to osiągniemy granice,której mam nadzieje nie będzie dało się przekroczyć.
-
- Reklama
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 3 gości