Miałem wyrzucić kartę po tym jak szczęśliwie (po 3 dniach męczarni) udało mi się z niej zgrać prawie wszystko, ale szukając informacji o mojej awarii przypadkiem trafiłem na teksty z tego forum i widzę, że tu się niekiedy czyni cuda z potencjalnymi beznadziejami, więc co mi szkodzi spróbować uratować kartę zamiast ją od razu wymieniać na nową.
Teraz opis sytuacji
Karta: Micro SDXC I SanDisk Ultra 64GB
W smartfonach używana od lipca 2013. Czyli ma trochę ponad 2 lata.
Zapełniona ciągle około 50GB danych.Pojemność prawdziwa- ile wgram tyle mogę sczytać.
3 dni temu robiłem aktualizację Androida i wtedy (przy okazji sprawdzania nowych funkcji) zauważyłem, że nie jestem w stanie zrobić żadnego zdjęcia.Tzn zdjęcie robi ale go nie ma w galerii. To samo z filmami i programem rejestrującym rozmowy. Czyli brak zapisu. Postanowiłem przetestować zapis na karcie i czy to wina karty czy oprogramowania.Okazało się że nie można niczego nagrać, skasować, przenieść. Ale do wszystkich plików dostęp nieograniczony jeśli chodzi o odczyt. No to szybka decyzja: karta w czytnik, zgrać na PC, kartę sformatować i wrzucić wszystko z powrotem na kartę (oczywiście pod warunkiem że format przebiegnie bezbłędnie).
No i pierwszy problem. Zgrało się prawie wszystko. Z 13 945 plików (50GB) błędy wywaliło tylko przy kopiowaniu 7 plików- na szczęście mało istotnych.Tyle że przy sprawdzeniu tego co dla mnie najistotniejsze (zdjęcia i filmy- 14,5GB) okazało się, że przy próbie podglądu przeglądarka
wyrzuca info, że nie mam uprawnień do podglądu pliku, lub że jest chroniony itp.
Kombinowałem całą noc i doszedłem do tego, że mogę kopiować zdjęcia i filmy w chmurę lub przez BT na laptopa, ale przerzucenie tylu plików przy tak marnym transferze trwało by z 2 dni, bo jeszcze co chwila mi zrywało. Postanowiłem jeszcze raz spróbować z czytnikiem i tym razem Laptopem a nie PC i o dziwo skopiowało się tyle samo plików co poprzednio, tyle że tym razem mam pełny dostęp do skopiowanych plików multimedialnych.
No i tu mógłbym sobie darować dalsze umartwianie, ale może zamiast wydać kolejne 2 stówy na kartę to może da się ją jeszcze odratować.
Pokrótce:
Format w windowsie niewykonalny. Nie można dokończyć operacji.
Programy polecane na Waszym/naszym forum nie działają. Albo pisze że nie da rady, albo że operacja zakończona sukcesem, ale po sprawdzeniu wszystko jest jak było- niczego nie sformatowało.
Próbowałem diskpart (przy okazji "zrobiłem sobie" kolejny problem w systemie windows, ale o tym założę wątek w innym dziale, jeśli sam wcześniej nie znajdę rozwiązania). Do momentu "clean" wszystko było ok, ale komenda "create partition primary" zwraca błąd o braku miejsca itp. (nie pamiętam już całego). Po sprawdzeniu oczywiście karta bez zmian. 50GB jak było tak jest.
W tym momencie postanowiłem się zarejestrować i zadać pytanie.
Jeszcze jedno co do tej pory zrobiłem to sprawdziłem VID i PID. Oto co wyszło w programie ChipGenius:
Description: [I:]Urządzenie pamięci masowej USB(Generic- SD/MMC)
Device Type: Mass Storage Device
Protocal Version: USB 2.00
Current Speed: High Speed
Max Current: 500mA
USB Device ID: VID = 0BDA PID = 0109
Serial Number: 20090815198100000
Device Vendor: Generic
Device Name: USB2.0-CRW
Device Revision: 0959
Manufacturer: Generic-
Product Model: SD/MMC
Product Revision: 1.00
Chip Part-Number: Unknown
A formularz na stronie zwrócił informację, że najwyżej jest to karta 32GB.

Dziwi mnie ta pojemność kart. Największa to 32GB, a jak już wcześniej pisałem moja to 64GB i na pewno tyle jest.
Jeszcze jedno co mi się przypomina to to, że przed aktualizacją Androida wyjąłem ze smartfona obydwie karty. Może to ma jakieś znaczenie.
Co z tym teraz zrobić?
Trochę długie, ale starałem się wszystko w miarę opisać.