
Pewien problem z laptopem. Dziś normalnie korzystałem z jednego ze swoich laptopów. Po zakończeniu pracy, wykonałem normalne czynności zmierzające do jego wyłączenia, czyli Start---> Zamknij. Po jego wyłączeniu, zamknąłem pokrywę. Nieco później chciałem coś zrobić, bo coś mi się przypomniało, ale tutaj ZONK. Ekran ciemny, dysk nie pracuje (nie świeci ani nie miga dioda z dysku). Zanim zauważyłem, że nie świeci dioda, obstawiałem uwaloną matrycę. W związku z tym podłączyłem lapka po HDMI do telewizora, ale niestety, podobnie ciemność a na TV komunikat BRAK SYGNAŁU. Obstawiam, że problem może być jednak z dyskiem. Macie może jakieś pomysły, które mogłyby pomóc?
Od razu mówię, że laptop nie upadł, nie został także w ostatnim czasie zalany.
Proszę o pomoc.