Post23 gru 2011, 18:06

. Tak wiem. takie dziwne uczucie

. Oczywiście nie pod względem graficznym, lecz jakimś bliżej nieokreślonym. To chyba moja miłość platoniczna do XP

.
Kiedy komputery staną się twoim jedynym życiem, jedynym totemem odstraszającym klątwę nudy, wtedy prędzej czy później granica między tymi dwoma wymiarami zniknie i postacie z Błękitnej Pustki zaczną pojawiać się w Realu. Czasem są twoimi przyjaciółmi. A czasem nie.