1# Zrobione
2# Zrobione
3# Zrobione
4# Zrobione
5# Zrobione
Jak zainstaluję SP1, dam znać czy problem ustał.
Testowałem na sterownikach 310.70, 314.22 i 320.49 wszystkie WHQL.
Edit: Nadal to samo. Dodatkowo zauważyłem niesamowitą abstrakcyjną anomalię. Jak odpalam HWMonitor to temperatura karty wzrasta do 80-85 stopni. Samo włączenie programu to powoduje. To samo MSI Afterburner, po odpaleniu go w celu sprawdzenia temperatur, użycie GPU oscyluje koło 0% a temperatury skaczą od 75-85 stopni. Ciekawym faktem jest też to, że wentylatory w laptopie zaczynają wchodzić na duże obroty, więc faktycznie karta zaczyna się nagrzewać, nie wiadomo czym. Jedynie gdy odpalam SpeedTesta to nic się nie dzieje i temperature GPU mi wykazuje na 47-48 stopni.
Edit: W trybie okienkowym odpaliłem symulator ciężarówek i na minimum detalach gra ma stałe 60 klatek i temperature 75-80 stopni. Użycie procesora GPU oscyluje na poziomie 60-65%.
Gdy detale dam na maksa, widać skoki temperatur, od 83 do 94-95. W momencie gdy temperatura spada do tych 83, nastepuje płynna animacja w grze. Lecz trwa to sekundę, może dwie. Później znów wzrasta do 94 i klatkuje. W IDLE temperatura GPU wynosi 48-53 stopnie, wydaje się że może to być za dużo (powinna mieć 10 stopni mniej, wtedy w stresie miałaby te 83-84 stopni i by taka sytuacja nie miała miejsca). Tylko co teraz zrobić, żeby zbić temperaturę aż o 10 stopni. Hmm.
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników-- 07 wrz 2013, 18:23 --Właśnie rozebrałem klapę laptopa i zauważyłem u siebie brak pewnej śrubki, która znajduje się w bliskim sąsiedztwie ze stopą radiatora chłodzącego grafikę. Poszukałem więc zdjęć na necie, czy u innych ta śrubka była. Okazało się, że powinna tam być. Dlatego podłożyłem zwinięty kawałek papieru o grubości ~1mm między stopę radiatora a plastyk obudowy. Temperatury w stresie osiągają teraz max 78 stopni (wcześniej dochodziło do 96). Przycięcia w grach też ustąpiły, więc problem mogę uważać za rozwiązany. Potestuję jeszcze inne gry, zapuszczę furmarka i inne benche.
Kto by pomyślał...
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkownikówDostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników