Otóż od dłuższego czasu planuję poprawę dźwięku, który wydobywa się obecnie z czy to głośników, czy słuchawek, a teraz mam na to czas. Planuję tak ponieważ dźwięk ze źródła w komputerze słyszę zgnieciony, skompresowany, niepełny - w porównaniu z tym "prawdziwym", niecyfrowym dźwiękiem

Jaki sprzęt mam obecnie:
Słuchawki Sennheiser HD 280 Pro
Amplituner Technics SE-CH540 + Procesor dźwięku ST-CH540 (dość stare to to, ma jeszcze dwa komponenty, zdaje się do płyt CD i do kaset, których nie podłączam)
2x Kolumny Technics (3 drożne, zdaje się 140 zbędnych Wattów, żeby powiedzieć więcej musiałbym je potraktować zdejmowaniem ze ściany)
Sprzęt do samego odtwarzania chyba nienajgorszy, dlatego w tytule wątku znajduje się karta dźwiękowa - wydaje mi się, że ona tutaj wpada najgorzej.
Z karty dźwiękowej zintegrowanej AMD HD Audio Device (cokolwiek to jest

Słucham głównie śpiewu i orkiestr, czyli dźwięku pierwotnie "prawdziwego", nie stworzonego cyfrowo. Powiedziałbym że słucham mniej monotonnej i mniej umc-umcowej, ale często równie dynamicznej muzyki co electro czy techno.