Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
-
- Posty: 937
- Rejestracja: 28 gru 2009, 12:16
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Do wyszukiwania osieroconych pakietów kiedyś używałem
deborphan oraz debfoster
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Ostrzegam jednak by obydwa narzędzia stosować z bardzo wysoką ostrożnością ponieważ mogą one również rozwalić system zależności
przy użyciu nieodpowiednich flag
deborphan oraz debfoster
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników
Ostrzegam jednak by obydwa narzędzia stosować z bardzo wysoką ostrożnością ponieważ mogą one również rozwalić system zależności
przy użyciu nieodpowiednich flag
- stukot
- Posty: 22087
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Ok, Fix00ser, dzięki że zaproponowałeś mi rozwiązanie problemu jak usunąć pozostałości po SystemBack, na razie ich nie użyję, bo nie jestem zaawansowaną użytkowniczką systemu Linux (Zorin OS).
Dzisiaj zdecydowałam się odinstalować z Zorin OS Google Chrome, bo o ile się nie mylę, to została w niej zaimplementowana szpiegowska funkcja, podobna do działania keyloggera, chyba że coś źle zrozumiałam, oraz nie bez problemu Operę*, SlimJet, ungoogled chromium, LibreWolf, oraz drugi Firefox. Pozostały: Firefox, chromium, Microsoft Edge dev, SRWare Iron (też go chciałam odinstalować, ale to mi się nie udawało, potem o nim pisali w samych superlatywach, więc postanowiłam go zostawić).
* Opery nie mogłam odinstalować w standardowy sposób, za pomocą i pomogło dopiero to: , a potem: , pomocne było Google i ów temat: . Nie wiem czy każdemu w podobny sposób uda się rozwiązać problem z odinstalowaniem Opery.
Owa strona została uznana za bezpieczną przez Bitdefender TrafficLight, McAfee Web Advisor i Avira Browser Safety.
------Połączono posty------
Aha, czy mogę bezpiecznie użyć Synaptic, czy jakoś tak, aby usunąć pozostałości po SystemBack oraz Vivaldi? Nie chcę nic zepsuć.
Dzisiaj zdecydowałam się odinstalować z Zorin OS Google Chrome, bo o ile się nie mylę, to została w niej zaimplementowana szpiegowska funkcja, podobna do działania keyloggera, chyba że coś źle zrozumiałam, oraz nie bez problemu Operę*, SlimJet, ungoogled chromium, LibreWolf, oraz drugi Firefox. Pozostały: Firefox, chromium, Microsoft Edge dev, SRWare Iron (też go chciałam odinstalować, ale to mi się nie udawało, potem o nim pisali w samych superlatywach, więc postanowiłam go zostawić).
* Opery nie mogłam odinstalować w standardowy sposób, za pomocą
Kod: Zaznacz cały
sudo apt-get remove opera
Kod: Zaznacz cały
sudo dpkg -r opera-stable
Kod: Zaznacz cały
sudo rm -f /etc/apt/sources.list.d/opera-stable.list
Kod: Zaznacz cały
https://qa-stack.pl/ubuntu/296020/how-can-i-uninstall-opera-from-xubuntu

Owa strona została uznana za bezpieczną przez Bitdefender TrafficLight, McAfee Web Advisor i Avira Browser Safety.
------Połączono posty------
Aha, czy mogę bezpiecznie użyć Synaptic, czy jakoś tak, aby usunąć pozostałości po SystemBack oraz Vivaldi? Nie chcę nic zepsuć.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Jeśli istnieję tam wpis o nazwie "SystemBack" czy "Vivaldi" to oczywiście można. Ale tylko jeśli rzeczywiście to jest to. Można to sprawdzić w opis danego programu w synaptic po zaznaczeniu. Czyli klikamy na to co nas interesuję i na dole się wyświetli opis. (czasem po Naszemu, czasem po ang)
- stukot
- Posty: 22087
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Ok, to na razie nic nie usunę... A jeśli się na to zdecyduję, to sprawdzę co chcę usunąć, bo nie chcę nic zepsuć.
------Połączono posty------
Wczoraj zainstalowałam parę aktualizacji systemu Zorin OS i ów system przestał widzieć adapter WiFi. XP nadal go widzi. Nie mam więc teraz dostępu do mojej WiFi, na Zorin OS. Jak to naprawić?
------Połączono posty------
Aha, w razie potrzeby mogę użyć kabla Ethernet, aby rozwiązać ów problem, z adapterem WiFi.
------Połączono posty------
Wczoraj zainstalowałam parę aktualizacji systemu Zorin OS i ów system przestał widzieć adapter WiFi. XP nadal go widzi. Nie mam więc teraz dostępu do mojej WiFi, na Zorin OS. Jak to naprawić?
------Połączono posty------
Aha, w razie potrzeby mogę użyć kabla Ethernet, aby rozwiązać ów problem, z adapterem WiFi.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Pamiętasz może jakie pakiety były wówczas aktualizowane?
Można najpierw sprawdzić, czy pakiet odpowiedzialny za sterownik dla Twojej karty Wifi, jest obecnie zainstalowany.
Potem można sprawdzić czy nie było jakieś aktualizacji Linuxa.
Można też użyć polecenia:
lsusb (L małe nie I duże) kiedy jest odłączone oraz drugi raz po podłączeniu.
Można też sprawdzić jakie pakiety były aktualizowane w logach. Czyli wpisujemy w terminalu grep "upgrade" /var/log/dpkg.log (może być tego dużo, ale wystarczy z ostatnich dni. Czyli od końca)
Można najpierw sprawdzić, czy pakiet odpowiedzialny za sterownik dla Twojej karty Wifi, jest obecnie zainstalowany.
Potem można sprawdzić czy nie było jakieś aktualizacji Linuxa.
Można też użyć polecenia:
lsusb (L małe nie I duże) kiedy jest odłączone oraz drugi raz po podłączeniu.
Można też sprawdzić jakie pakiety były aktualizowane w logach. Czyli wpisujemy w terminalu grep "upgrade" /var/log/dpkg.log (może być tego dużo, ale wystarczy z ostatnich dni. Czyli od końca)
- stukot
- Posty: 22087
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Ok, to była duża aktualizacja, Linux generic firmware, czy jakoś tak i zakończyła się restartem. Wcześniej zdarzało się, że chwilowo adapter WiFi nie był widziany i wówczas pomagał restart. Ktoś miał podobny problem i tak zmienił ustawienia, że były aktualizowane sterowniki od adaptera WiFi, jednak nie wiem czy to by mi pomogło.
W zasadzie nie ma sensu odłączać adapter WiFi, skoro w ogóle nie jest widziany... Opcje WiFi pojawiają się dopiero jak wpiszę je w wyszukiwarce. Ok, później sprawdzę polecenie: lsusb, oraz sprawdzę jakie aktualizacje się zainstalowały... Komp bez neta, to koszmar... Miewam problemy z adapterem WiFi, przy komputerze z systemem Windows 10, wówczas nie jest ponoć dostępna żadna sieć WiFi i pomaga wysuwanie i wsuwanie do portu USB tego adaptera. Na Zorin OS to nie pomogło...
------Połączono posty------
Ok, nawet jak adapter WiFi podłączę do innego portu USB, to nadal nie jest widziany. Użyłam polecenia: lsusb, oto wynik:
Tamto drugie polecenie nie zadziałało poprawnie, chyba że coś źle robiłam...
W zasadzie nie ma sensu odłączać adapter WiFi, skoro w ogóle nie jest widziany... Opcje WiFi pojawiają się dopiero jak wpiszę je w wyszukiwarce. Ok, później sprawdzę polecenie: lsusb, oraz sprawdzę jakie aktualizacje się zainstalowały... Komp bez neta, to koszmar... Miewam problemy z adapterem WiFi, przy komputerze z systemem Windows 10, wówczas nie jest ponoć dostępna żadna sieć WiFi i pomaga wysuwanie i wsuwanie do portu USB tego adaptera. Na Zorin OS to nie pomogło...
------Połączono posty------
Ok, nawet jak adapter WiFi podłączę do innego portu USB, to nadal nie jest widziany. Użyłam polecenia: lsusb, oto wynik:
Kod: Zaznacz cały
pc@KOMPUTER:~$ lsusb
Bus 001 Device 004: ID 2357:0138 TP-Link 802.11ac NIC
Bus 001 Device 001: ID 1d6b:0002 Linux Foundation 2.0 root hub
Bus 005 Device 001: ID 1d6b:0001 Linux Foundation 1.1 root hub
Bus 004 Device 001: ID 1d6b:0001 Linux Foundation 1.1 root hub
Bus 003 Device 002: ID 1a2c:2124 China Resource Semico Co., Ltd USB Keyboard
Bus 003 Device 001: ID 1d6b:0001 Linux Foundation 1.1 root hub
Bus 002 Device 002: ID 04f3:0232 Elan Microelectronics Corp. Mouse
Bus 002 Device 001: ID 1d6b:0001 Linux Foundation 1.1 root hub
Tamto drugie polecenie nie zadziałało poprawnie, chyba że coś źle robiłam...
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Czy to urządzenie Wifi jest TP-Link? Jeśli tak to system widzi, gdyż widać go w lsusb.
Co do tego drugiego polecenia to można spróbować jeszcze raz. Wpisać to co jest poniżej:
grep "upgrade" /var/log/dpkg.log >> log.txt
Są spacje. Pierwsza po grep, druga po "upgrade". itd
Plik tekstowy powinien być w katalogu domowym i mieć nazwę log.txt. Oczywiście nie kopiować wszystkiego tylko odkąd pojawił się owy problem. Będzie data po lewej w owym pliku.
Co do tego drugiego polecenia to można spróbować jeszcze raz. Wpisać to co jest poniżej:
grep "upgrade" /var/log/dpkg.log >> log.txt
Są spacje. Pierwsza po grep, druga po "upgrade". itd
Plik tekstowy powinien być w katalogu domowym i mieć nazwę log.txt. Oczywiście nie kopiować wszystkiego tylko odkąd pojawił się owy problem. Będzie data po lewej w owym pliku.
- stukot
- Posty: 22087
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Ok, może polecenie lsusb widzi adapter WiFi firmy TP-Link, ale jest całkowicie bezużyteczny, bo nie mogę go użyć, aby połączyć się z moją siecią WiFi. Jest jakby go nie było...
Ok, później spróbuję poprawnie wpisać tamto drugie polecenie. Musiałam coś robić nie tak, jak trzeba...
------Połączono posty------
Ok, wczoraj trochę mnie poniosło i podłączyłam kompa z Zorin OS, do neta za pomocą kabla Ethernet i próbowałam bezskutecznie od nowa zainstalować adapter WiFi TP-Link. Efekt był taki, że ostatnia linijka, czyli: zwróciła błąd. Jednak nadal jak użyję polecenia lsusb, to ów adapter jest widziany- sprawdziłam to dzisiaj. Przy okazji zainstalowałam kilka pomniejszych aktualizacji, myśląc że to może rozwiąże problem z adapterem WiFi. Myliłam się.
Aha, udało mi się chyba właściwie wpisać tamto drugie polecenie i po około pół godzinie powstał pusty plik log.txt. Wówczas przypomniałam sobie, że po każdej aktualizacji używam BleachBit i Stacera, więc tamten log musiał być pusty, chyba że owe programy na niego nie wpływają i wciąż coś robiłam nie tak.
Ktoś inny miał problem z adapterem WiFi i kazali mu zainstalować jakieś firmware, w sumie dwie paczki. Nie chcę już ustalać jakie aktualizacje się zainstalowały, tylko rozwiązać problem z moim adapterem WiFi. Proszę o pomoc.
Ok, później spróbuję poprawnie wpisać tamto drugie polecenie. Musiałam coś robić nie tak, jak trzeba...
------Połączono posty------
Ok, wczoraj trochę mnie poniosło i podłączyłam kompa z Zorin OS, do neta za pomocą kabla Ethernet i próbowałam bezskutecznie od nowa zainstalować adapter WiFi TP-Link. Efekt był taki, że ostatnia linijka, czyli:
Kod: Zaznacz cały
sudo modprobe 88x2bu
Aha, udało mi się chyba właściwie wpisać tamto drugie polecenie i po około pół godzinie powstał pusty plik log.txt. Wówczas przypomniałam sobie, że po każdej aktualizacji używam BleachBit i Stacera, więc tamten log musiał być pusty, chyba że owe programy na niego nie wpływają i wciąż coś robiłam nie tak.
Ktoś inny miał problem z adapterem WiFi i kazali mu zainstalować jakieś firmware, w sumie dwie paczki. Nie chcę już ustalać jakie aktualizacje się zainstalowały, tylko rozwiązać problem z moim adapterem WiFi. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Półgodziny to trochę długo.... . Co do używania bleachbit itp to pewnie usunęło logi, więc pewnie nie ma (pewnie nie odznaczona opcja). Wówczas można by było zobaczyć, czy jakiś pakiet aktualizowany miał by wpływ na owe kartę Wifi.
A co daje polecenie lsmod | grep 88x2bu ? Wówczas wiadomo by było czy nie jest załadowany już owe 88x2bu.
A co daje polecenie lsmod | grep 88x2bu ? Wówczas wiadomo by było czy nie jest załadowany już owe 88x2bu.
- stukot
- Posty: 22087
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Ok, źle się wyraziłam, ów log.txt powstał od razu, ale był pusty i czekałam około półgodziny, aż się powiększy, do czego nie doszło...
Polecenie: lsmod|grep 88x2bu nic nie daje. Chyba znam przyczynę, znów wpisałam sudo modprobe 88x2bu i był taki tego rezultat: modprobe: Fatal: module 88x2bu not found in directory /lib/modules/5.13.0-27 generic.
Czyli jakiś składnik, potrzebny do poprawnego działania owego adaptera WiFi jest niedostępny.
Aha, przedwczoraj, jak podłączyłam kompa z Zorin OS do neta, za pomocą kabla Ethernet i chciałam w opcjach aktualizacji sprawdzić dodatkowe sterowniki, okazało się że takich w ogóle nie było... Czyli system Zorin OS nie widzi adaptera WiFi, bo sterowniki do niego są źle zainstalowane...
Polecenie: lsmod|grep 88x2bu nic nie daje. Chyba znam przyczynę, znów wpisałam sudo modprobe 88x2bu i był taki tego rezultat: modprobe: Fatal: module 88x2bu not found in directory /lib/modules/5.13.0-27 generic.
Czyli jakiś składnik, potrzebny do poprawnego działania owego adaptera WiFi jest niedostępny.
Aha, przedwczoraj, jak podłączyłam kompa z Zorin OS do neta, za pomocą kabla Ethernet i chciałam w opcjach aktualizacji sprawdzić dodatkowe sterowniki, okazało się że takich w ogóle nie było... Czyli system Zorin OS nie widzi adaptera WiFi, bo sterowniki do niego są źle zainstalowane...
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
W takim razie, trzeba by było usunąć owy sterownik i wyczyścić jego pozostałości. Po czym zainstalować na "czysto" owe sterowniki.
Gnome posiada wyszukiwarkę plików, ale zawsze można sobie pomóc jakimś catfish (program) . Jednak trzeba się upewnić(catfish) czy wyszukiwanie jest od głównego katalogu(/) czy tylko właśnie domowego katalogu(/home) domyślnie.
Gnome posiada wyszukiwarkę plików, ale zawsze można sobie pomóc jakimś catfish (program) . Jednak trzeba się upewnić(catfish) czy wyszukiwanie jest od głównego katalogu(/) czy tylko właśnie domowego katalogu(/home) domyślnie.
- stukot
- Posty: 22087
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
A może jakoś trzeba doinstalować 88x2bu? Czytałam że niektórzy mieli podobny problem do mojego i wówczas robili downgrade kernela. Nie chcę tego robić... Cała instalacja owego sterownika od adaptera WiFi przebiega pomyślnie do ostatniej linijki... Szukałam w necie rozwiązania tego problemu, ale było niewiele wyników.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Można by sprawdzić czy gdzieś taki plik jest w systemie już. Skoro tylko z ostatnim poleceniem jest problem. Czyli użyć wyszukiwarki plików w systemie, aby wyszukać owy plik 88x2bu. Czy to catfish czy to co oferuje gnome.
Czy na przykład polecenia: locate 88x2bu
Czy na przykład polecenia: locate 88x2bu
- stukot
- Posty: 22087
- Rejestracja: 15 lut 2009, 21:01
- Lokalizacja: Szczecin
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Ok, wpisałam locate 88x2bu i było bardzo dużo wyników, za dużo by je kopiować... Podłączyłam się do neta za pomocą kabla Ethernet... Potem znalazłam jakąś aktualizację 88x2bu i ją zainstalowałam, przy użyciu terminala... Nie rozwiązało to mojego problemu, ani nie zaszkodziło... Potem stwierdziłam, że źle robię w Google wyszukując frazę: i poszukałam tej: i wówczas znalazłam ten temat: . I to było trafienie w dziesiątkę...
Na razie zastosowałam się do tego:
Po komendzie make czekałam bardzo długo aż mogłam wpisać pozostałe komendy... sudo modprobe 88x2bu nie zwróciło żadnego błędu... Więc przeszłam do ustawień WiFi, adapter był włączony, podłączyłam się do mojej WiFi.
Aha, po każdej aktualizacji kernela należy:
Cieszę się, że nie muszę używać na siłę kabla Ethernet.
------Połączono posty------
Ok, wczoraj, a w zasadzie dzisiaj, bo po północy, włączyłam mojego kompa z Zorin OS, zainstalowałam jakiejś aktualizacje kernela i znów musiałam użyć kabla Ethernet, bo adapter WiFi przestał być widoczny... Na szczęście w miarę szybko udało mi się to naprawić... Dobrze, że w temacie do którego podałam powyżej linka, napisali jak naprawić ów problem ze znikającym adapterem WiFi.
Kod: Zaznacz cały
modprobe: Fatal: module 88x2bu not found in directory /lib/modules/5.13.0-27 generic
Kod: Zaznacz cały
sudo modprobe 88x2bu
Kod: Zaznacz cały
https://askubuntu.com/questions/1362497/ubuntu-20-04-not-recognizing-archer-t3u-plus
Na razie zastosowałam się do tego:
Kod: Zaznacz cały
git clone https://github.com/RinCat/RTL88x2BU-Linux-Driver.git
cd RTL88x2BU-Linux-Driver/
make
sudo make install
sudo modprobe 88x2bu
Po komendzie make czekałam bardzo długo aż mogłam wpisać pozostałe komendy... sudo modprobe 88x2bu nie zwróciło żadnego błędu... Więc przeszłam do ustawień WiFi, adapter był włączony, podłączyłam się do mojej WiFi.
Aha, po każdej aktualizacji kernela należy:
Kod: Zaznacz cały
cd ~/RTL88x2BU-Linux-Driver/
make clean
git pull
make
sudo make install
sudo modprobe 88x2bu
Cieszę się, że nie muszę używać na siłę kabla Ethernet.

------Połączono posty------
Ok, wczoraj, a w zasadzie dzisiaj, bo po północy, włączyłam mojego kompa z Zorin OS, zainstalowałam jakiejś aktualizacje kernela i znów musiałam użyć kabla Ethernet, bo adapter WiFi przestał być widoczny... Na szczęście w miarę szybko udało mi się to naprawić... Dobrze, że w temacie do którego podałam powyżej linka, napisali jak naprawić ów problem ze znikającym adapterem WiFi.
Pozdrawiam, Joanna
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
Format to nie rozwiązanie, tylko kapitulacja.
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:21
Kilka pytań odnośnie Linuxa- początek mojej przygody.
Hmm..... Zawsze można zaznaczyć w aktualizacji, aby nie aktualizował owego kernela (kernel Linux) . Ale to można zrobić w synaptic czy terminalu bodajże. Zaznacza się pliki, które mają być ignorowane przy aktualizacjach i wybiera odpowiednią opcję. No ale coś za coś, bo to też aktualizacje bezpieczeństwa. Ale dobrze, że działa.
-
- Reklama
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości